Czy fuzja skonfliktuje prawników

Połączenie korporacji radców i adwokatów może być karkołomne, bo wiele jest między nimi odmienności

Aktualizacja: 29.05.2008 08:15 Publikacja: 29.05.2008 02:51

Gdyby doszło do rozmów o połączeniu, mogłyby je utrudnić odmienne podejście m.in. do zasad reklamy.

– Zakaz reklamy nie sprzyja nam w sensie rynkowym, ale leży w interesie klientów, jesteśmy bowiem zawodem zaufania publicznego – przypomina Joanna Agacka-Indecka, prezes NRA. – Radcowie mają zupełnie inne podejście. Po niedawnych zmianach nasze drogi coraz bardziej się rozchodzą.

– W wielu adwokaturach europejskich kodeksy etyki są już zliberalizowane. Połączony zjazd obu samorządów powinien opracować nowy, wspólny kodeks etyki – odpowiada Maciej Bobrowicz, prezes radców.

Problemu nie widzi też Ziemisław Gintowt, dziekan warszawskich adwokatów. Jego zdaniem choć radcowie mogą się szerzej reklamować, dla obydwu środowisk ta różnica nie jest szczególnym problemem.

– Mamy coraz więcej spółek radcowsko-adwokackich, w których stosowanie odrębnych standardów reklamy jest niemożliwe

– mówi dziekan.

Trzeba też będzie ustalić, co zrobić z majątkiem połączonych korporacji. – Jest to kwestia bardzo trudna, mamy bowiem do czynienia z własnością, której nie można komuś tak po prostu odebrać i połączyć w jedno – twierdzi prezes NRA.

W opinii Bobrowicza sprawa nie jest już tak złożona.

– Powinno to zależeć od efektywności ekonomicznej nieruchomości. Te, które będą generować dochód, na pewno pozostaną, nieopłacalne trzeba będzie sprzedać – mówi.

Podobnego zdania jest Gintowt.

– Łączy się spółki czy fundacje, to dlaczego nie miałoby się łączyć majątku samorządów. Wystarczy stworzyć odpowiednie regulacje.

Sprawą do uregulowania jest też kwestia podejścia do szkoleń aplikantów. – Kroki w kierunku ujednolicenia systemów aplikacji są już podejmowane – mówi Dariusz Tokarczuk, radca prawny w kancelarii GLN.

Co jednak z radcami już praktykującymi, którzy mają ograniczoną możliwość występowania w sprawach karnych?

– Można wprowadzić okres przejściowy, by radcowie uzupełnili swoje wykształcenie. Trzeba to uregulować w ustawie, ale to da się zrobić. Przecież dzisiaj radca, który zdecydował się przejść do adwokatury, po wpisie na listę może od razu podejmować się obrony – mówi Gintowt.Prezes samorządu radcowskiego i dziekan warszawskich adwokatów o potrzebie rozmów o fuzji mówią praktycznie jednym głosem.

– Powinniśmy zacząć merytoryczne rozmowy o połączeniu, by wypracować rozsądny kompromis. To chyba lepsze, niż gdyby mieli to za nas zrobić politycy – mówi Bobrowicz.

– Warszawska uchwała miała być sygnałem, że jesteśmy w stanie podjąć poważne rozmowy z kolegami radcami. Jesteśmy zainteresowani utworzeniem silnej korporacji adwokacko-radcowskiej – uważa Gintowt.

Głos prezesa NRA, że nie ma dzisiaj żadnych przeszkód w przechodzeniu radców do adwokatury, nawet jeżeli miałoby to zjawisko masowe, wydaje się być mało słyszalny.

Co na to kancelarie?

– Jako radca prawny dużej kancelarii specjalizującej się w prawie gospodarczym nie czekam na fuzję z entuzjazmem. Jednak unifikacja zawodów w takich kancelariach jak nasza już się dokonała, gdyż zarówno radcowie, jak i adwokaci zajmujący się prawem gospodarczym świadczą na rzecz swych klientów, firm, pomoc prawną w takim samym zakresie – mówi Tokarczuk.

Sprawa ma się jednak inaczej w mniejszych ośrodkach czy w kancelariach świadczących usługi w takich dziedzinach jak prawo rodzinne czy karne.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem