Adwokat: za jakie zachowania będzie miał postępowanie dyscyplinarne

Adwokat to zawód zaufania publicznego. Musi on przestrzegać zasad etyki zawodowej. Zobacz, w jakich sprawach mecenasowi grozi dyscyplinarka

Publikacja: 16.10.2011 12:00

Adwokat: za jakie zachowania będzie miał postępowanie dyscyplinarne

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Niedawno w naszym serwisie informowaliśmy o wydaleniu z zawodu aplikantki adwokackiej. Powodem było zatajenie sprawy karnej, jaką ta miała za oszustwo i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Jak stwierdził wtedy rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej mec. Jakub Jacyna :"Taki wyrok zapadł nie dlatego, że pani R. została skazana, bo sam ten fakt nie musiałby jeszcze oznaczać automatycznego usunięcia z zawodu, ale dlatego, że aplikantka nie ujawniła tej sprawy, co stanowi poważne naruszenie zasad etycznych".

 

Przeczytaj więcej o tej sprawie:

Adwokacki sąd dyscyplinarny wydalił z zawodu aplikantkę

 

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem

Zatajenie sprawy karnej przez mecenasa, to jednak nie jedyny powód wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Inną przyczyną może być np. fakt nie liczenia się przez adwokata ze słowami. O ile na sali sądowej chroni go immunitet w zakresie tego, co powie na rozprawie, o tyle poza nią musi uważać na swoje publiczne wypowiedzi.

Przekonał się o tym mecenas Marcin Dubieniecki, który w rozmowie z dziennikarką "Polityki" stwierdził, iż "Czy będę prowadził kancelarię z panem M., czy z gangsterem Słowikiem, to moja prywatna sprawa". Okręgowa Rada Adwokacka w Gdańsku miała na ten temat jednak odmienne  zdanie i wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko adwokatowi.

 

Zobacz artykuł:

Adwokat musi ważyć słowa

 

Opinie o sądzie również warto zachować dla siebie. Przemysław R., który po usłyszeniu informacji, że ogłoszenie wyroku zostało przesunięte, pozwolił sobie na stwierdzenie: "Dziwne rzeczy dzieją się w tym sądzie, zresztą nie dziwię się, bo ta sędzia różne rzeczy wyprawia na rozprawie" gorzko tego pożałował. Sekretarka sporządziła bowiem z wypowiedzi mecenasa notatkę służbową, która było podstawą do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Sprawa zaszła aż to Sądu Najwyższego.

 

Przeczytaj więcej w artykule:

Adwokat przegrał z sekretarką

 

 

Nieobecność na rozprawie

Adwokat, który nie stawia się na rozprawie i nie potrafi znaleźć substytuta na swoje miejsce również będzie musiał się tłumaczyć przed organami palestry. Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury w postanowieniu z z 7 czerwca 2008 r., sygn. WSD 62/07 stwierdził bowiem, że: "Adwokat wykonuje swój zawód działając przed sądem a nie wręcz przeciwnie - nie działając poprzez swoje niestawiennictwo. Musi więc umieć współpracować z innymi adwokatami, jeżeli nie jest w stanie sam podołać przyjętym na siebie obowiązkom. Jeżeli tego nie chce lub nie umie zrobić, nie może skutecznie się usprawiedliwiać kolizjami terminów czy nawet - w dłuższej perspektywie - stanem zdrowia. (...) Obwiniona musi zatem podjąć stanowcze i skuteczne kroki zaradcze, gdyż opinia o niej jako osobie doprowadzającej do częstych odroczeń z powodu nieusprawiedliwionego niestawiennictwa godzi w obraz całej adwokatury".

Dyscyplinarka grozi również adwokatowi, który przyjmując sprawę (nawet jeśli nie pobiera wynagrodzenia) umawia się z klientem, że będzie przychodził na rozprawy w miarę możliwości. Potwierdza to postanowienie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego  z 7 czerwca 2008 r., sygn. WSD 62/07.  Wtedy też WSD przypominał, że adwokat, składając upoważnienie do obrony, staje się obrońcą ze wszystkimi, a nie tylko niektórymi obowiązkami.

 

Godne zachowanie również poza salą sądową

Mecenas ma obowiązek zachowywać się zgodnie z zasadami etyki zawodowej nie tylko podczas rozprawy. Postępowanie dyscyplinarne może grozić adwokatowi również za wybryki "po cywilu".

Jerzy Naumann, były rzecznik dyscyplinarny NRA, w tekście "Zdjęcie togi nie chroni", tak wspominał prywatne zdarzenia, które były przedmiotem postępowania dyscyplinarnego:

- A to ktoś ubrał swoją lady w togę adwokacką, a potem pstryknął jej kilka zdjęć,  ktoś inny uległ emocji i ganiał małżonkę z kijem w ręce po swej posesji na warszawskiej Saskiej Kępie, a to znowu ktoś inny zachował się jak zwykły cham wobec policjanta Zachowania niby niepoważne, ale jednak głęboko uwłaczające.

 

Przeczytaj cały tekst:

Zdjęcie togi nie chroni

 

Opisane wyżej przykłady, to tylko niektóre z zachowań, które mogą być źródłem kłopotów dla adwokata. Na zakończenie warto przytoczyć zdanie, które wyraził Wyższy Sąd Dyscyplinarny w przytaczanym już postanowieniu z 7 czerwca 2008 r., sygn. WSD 62/07, a mianowicie: "Nikt nie ma obowiązku zostania adwokatem. Natomiast podjęcie się wykonywania tego zawodu oznacza przyjęcie na siebie wielu obowiązków. Wykonywanie zawodu adwokata nie jest prowadzeniem działalności dla siebie, lecz dla innych".

 

Zapoznaj się z pozostałymi orzeczeniami Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury:

orzeczenia WSD

 

Niedawno w naszym serwisie informowaliśmy o wydaleniu z zawodu aplikantki adwokackiej. Powodem było zatajenie sprawy karnej, jaką ta miała za oszustwo i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Jak stwierdził wtedy rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej mec. Jakub Jacyna :"Taki wyrok zapadł nie dlatego, że pani R. została skazana, bo sam ten fakt nie musiałby jeszcze oznaczać automatycznego usunięcia z zawodu, ale dlatego, że aplikantka nie ujawniła tej sprawy, co stanowi poważne naruszenie zasad etycznych".

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
Sądy i trybunały
Sędzia Waldemar Żurek pozwał Polskę. Chce miliona złotych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie