Nie można uznać wyjazdu za granicę w celach zarobkowych za równoznaczny z trwałym opuszczeniem miejsca stałego pobytu w Polsce – zaakcentował wojewoda. Nie jest to dobrowolne i trwałe opuszczenie lokalu, a instytucja wymeldowania z miejsca pobytu stałego nie może być środkiem eksmisyjnym. Sąsiedzi poinformowali, że pomimo okresowej nieobecności w Polsce spowodowanej pracą i nauką w Wielkiej Brytanii rodzina przyjeżdża do kraju na wakacje, ferie, święta. Dziadkowie, którzy przenieśli się do tego lokalu, uiszczają opłaty czynszowe. Sam fakt czasowego pobytu poza miejscem stałego zameldowania nie daje podstaw do wymeldowania. Nie towarzyszą mu bowiem okoliczności, które wskazywałyby na zamiar stałego związania się z innym miejscem za granicą.
Właściciel mieszkania, Zakład Usług Komunalnych, zaskarżył decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach. Nie zgodził się z tezą, że centrum istotnych spraw życiowych rodziny wciąż znajduje się w Polsce, pod wskazanym adresem. Rodzina opuściła miejsce zamieszkania i stałego zameldowania w sposób definitywny i dobrowolny, a jej życie koncentruje się w Wielkiej Brytanii. Pracują tam na stałe, prowadzą gospodarstwo domowe, a córki się uczą. Wprawdzie oświadczyli, że pobyt za granicą traktują jako przejściowy, ale nie wskazali żadnego konkretnego terminu powrotu do Polski.
Sam zamiar powrotu do dotychczasowego miejsca zameldowania na pobyt stały, i to w bliżej nieokreślonej przyszłości, nie może samoistnie przesądzać o braku przesłanek wymeldowania – stwierdził WSA, uwzględniając skargę.
W ocenie sądu centrum życiowe rodziny znajduje się obecnie w Wielkiej Brytanii, gdzie razem mieszka od dziesięciu lat. Tam więc koncentrują się ich codzienne sprawy – uznał WSA. Okresowe przyjazdy do kraju i przebywanie wtedy w dawnym mieszkaniu nie przesądzają jeszcze o mieszkaniu na stałe. Pobyty w Polsce są wyjątkiem od stałego przebywania w Wielkiej Brytanii, a nie odwrotnie. Deklaracje o powrocie do kraju mają zaś charakter bliżej nieokreślony, jeżeli chodzi o termin tego powrotu.
Dlatego sąd uchylił decyzję wojewody. Ponowne rozpoznanie sprawy powinno nastąpić z uwzględnieniem stanowiska i ocen sądu. Wyrok jest nieprawomocny.
—Danuta Frey