Jak informuje TVN 24 wyjazd polskich archeologów został przełożony już po raz kolejny. Dziennikarze dotarli do informacji, że na przeszkodzie nie stoi brak zgody po stronie Rosji (przynajmniej do tej pory). Przyczyną mają być przeciągające się formalności w Polsce.

To właśnie w Polsce pojawił się pomysł wysłania specjalistów do Rosji, po tym jak okazało się, że wycieczki znajdują wiele niezabezpieczonych szczątek prezydenckiego samolotu, który rozbił się 10 kwietnia. Dzień po zasygnalizowaniu takiej możliwości przez ministra Michała Boniego, 6 maja MSWiA zapewniało, że wyjazd nastąpi "najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia", czyli w połowie maja, a "kwestie logistyczne zostały już dopięte na ostatni guzik". [b][link=http://www.rp.pl/artykul/459542,481720_Archeolodzy_na_lotnisku.html" "target=_blank]Archeolodzy na lotnisku - czytaj więcej[/link] [/b]

Kolejny termin wyjazdu jaki podano badaczom to 21 czerwca, ale pojawiają się informacje, że Polacy dotrą tam we wrześniu czyli po prawie pół roku od katastrofy samolotu.