Polacy mają coraz bardziej swobodne podejście do seksu i coraz częściej dopuszczają się zdrad. Po co właściwie brać ślub? Są różne rodzaje związków, nie tylko małżeństwo, nie tylko monogamiczny związek kobiety i mężczyzny. Jak ktoś nie lubi nudy, to może poliamoria?
ks. Paweł Dubowik:
Pytanie, co dla nas jest wartością. Jeśli ktoś uważa, że człowiek powinien się kierować wyłącznie popędami i że to ich zaspokojenie może nas uszczęśliwić, to wtedy nie widzi wartości w wierności, odpowiedzialności za drugą osobę, uczciwości wobec niej. Wtedy można nie liczyć się z konsekwencjami, jakie niesie ze sobą bliskość z drugą osobą. Nie liczą się dla nas jej uczucia, jej dobro, nie czujemy się także odpowiedzialni za poczęte przez nas życie.
Dużo osób ma dziś takie podejście do życia?
Zaczynamy podchodzić do życia w bardzo konsumpcyjny sposób. Cały czas zadajemy sobie pytanie: co ja z tego mam? Pierwszy lepszy problem powoduje w nas zniechęcenie. Usłyszałem kiedyś ciekawe porównanie – że starsze pokolenia były nauczone, iż kiedy się coś psuło, wtedy to naprawiano. Nieważne, czy była to pralka, telewizor czy związek. Dziś jak coś się psuje, wyrzucamy i kupujemy nowe.