Zespoły kasują za Orkiestrę

Mr Zoob zażądał 9 tys. zł, De Mono – 22, a Szymon Wydra zaśpiewał aż 30 tysięcy.

Aktualizacja: 10.01.2009 13:04 Publikacja: 10.01.2009 03:01

Koncerty przyciągają w całej Polsce chętnych do wrzucania pieniędzy do skarbonek WOŚP. Na zdjęciu ub

Koncerty przyciągają w całej Polsce chętnych do wrzucania pieniędzy do skarbonek WOŚP. Na zdjęciu ubiegłoroczny finał w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to największa charytatywna impreza w kraju. Charytatywna, bo Polacy od 17 lat hojnie sypią pieniądze do skarbonek.

Ale nie wszyscy są skłonni do poświęceń. Okazuje się, że zespoły, które mają zagrać na tradycyjnym finale Orkiestry, każą sobie nieraz płacić, i to słono.

Olsztyn, który zapragnął gościć na koncercie De Mono, musiał zmienić w czwartek budżet miasta, by znaleźć dodatkowe 35 tys. zł. – Musimy zapłacić De Mono 22 tys. zł za koncert, 7 tys. wzięły lokalne kapele. Reszta to tantiemy dla ZAiKS – mówi Aneta Płocharczyk, sekretarz miasta w Olsztynie.

W Łodzi gwiazdą finału miał być Szymon Wydra z zespołem. Zażądał jednak za występ 30 tys. zł. Organizatorzy się nie zgodzili. Wydra zagra więc w Białymstoku. Za ile? – To tajemnica handlowa – ucina Zbigniew Suski, menedżer Szymona Wydry.

Jak ustaliła „Rz”, białostocki magistrat za występ Szymona Wydry, Uniting Nations, East Clubers, Groove Busterz zapłaci łącznie 26 tys. zł. – Wynegocjowaliśmy ceny promocyjne. Wykonawcy wystąpią w Białymstoku za dużo niższe stawki niż zwykle – mówi Grażyna Dworakowska, dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury. Nie chce podać wynagrodzeń poszczególnych wykonawców. Nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że Wydra zainkasuje ok. 10 tys. zł.

Mirosław „Klekot” Walczak, który od 17 lat organizuje koncerty WOŚP we Wrocławiu, przyznaje, że do ostatniej chwili się ważyło, czy koncert w tym roku się odbędzie. Ostatecznie wsparł go finansowo marszałek województwa, który dołożył35 tys. zł, czyli niemal połowę potrzebnej miastu kwoty. We Wrocławiu zagrają w tym roku lokalne zespoły, a gwiazdami będą bracia Cugowscy i Arka Noego. – Otrzymają honoraria – przyznaje „Klekot”. – Arka 12 tys. zł, choć ich stawka wynosi 18, Cugowscy zeszli z 17 na 10 tys. zł.

Walczak podkreśla, że na te opłaty nie będą przeznaczone pieniądze ze zbiórki, i uważa, że niepotrzebnie z honorariów artystów robi się problem. – A czy dziennikarze, którzy nagłaśniają sprawę, obsługują imprezę w ramach urlopu bezpłatnego? – pyta. – Będąc w tej branży od 20 lat, doskonale znam artystów i ich stawki, zawsze się targuję ze względu na WOŚP. Niektórzy grają po kosztach, a Janek Borysewicz obiecał, że jeśli wyzdrowieje, to wpadnie i zagra zupełnie za darmo.

W Ostrołęce miał wystąpić Mr Zoob. – Chcieli 9 tys. zł, to im podziękowaliśmy – mówi Hubert Zabielski, szef tamtejszego sztabu WOŚP. – Napisałem nawet na ten zespół skargę do sztabu w Warszawie. Przecież w tych koncertach nie chodzi o to, by grać za kasę.

Nic nie wezmą artyści grający m.in. w Bydgoszczy i Katowicach. Wystąpią tam np. Łzy, Armia i Ich Troje. – W tym dniu nie powinno się brać pieniędzy. Koncert jest charytatywny i wszyscy już powinni wiedzieć, o co w tym chodzi – komentuje Grzegorz Stróżniak, menedżer zespołu Lombard, który zagra za darmo w Katowicach.

Co o płaceniu zespołom sądzi WOŚP? – Na naszej stronie jest oświadczenie Jurka Owsiaka, które jest najlepszym komentarzem – mówi Krzysztof Dobies, rzecznik Orkiestry.

„Wszystkie te zespoły, po odliczeniu rzeczywistych kosztów podróży, resztę pieniędzy wpłacą na konto Orkiestry. Jeśli nie mają takiego zamiaru, to, po pierwsze – MY DZIĘKUJEMY ZA GRANIE” – napisał w nim Owsiak.

[ramka][srodtytul]17. rok grania dla dzieci[/srodtytul]

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz pierwszy zagrała 3 stycznia 1993 r. Pieniądze zbierano wtedy dla dzieci z chorobami serca. Finały zwykle odbywają się w pierwszą niedzielę po Nowym Roku. Pieniądze zbiera prawie 120 tys. wolontariuszy. Organizowane są aukcje, koncerty, a punktualnie o 20 ma miejsce tzw. światełko do nieba – zapalanie lampek, latarek, świec itp. Orkiestra grała już m.in. dla dzieci z chorobami nerek, dzieci poszkodowanych w wypadkach. Zbierano też na kliniki onkologiczne dla najmłodszych. W tym roku WOŚP zbiera datki na wczesne wykrywanie nowotworów u najmłodszych pacjentów. Dzięki Orkiestrze wiele szpitali otrzymało nowoczesny sprzęt ratujący życie małym pacjentom. [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów:

[mailto=m.kowalewski@rp.pl]m.kowalewski@rp.pl[/mail], [mailto=j.kalucki@rp.pl]j.kalucki@rp.pl[/mail]

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to największa charytatywna impreza w kraju. Charytatywna, bo Polacy od 17 lat hojnie sypią pieniądze do skarbonek.

Ale nie wszyscy są skłonni do poświęceń. Okazuje się, że zespoły, które mają zagrać na tradycyjnym finale Orkiestry, każą sobie nieraz płacić, i to słono.

Pozostało 92% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!