Reklama
Rozwiń

Prezes NCS odchodzi. Jest już następca

Odpowiedzialny za budowę Stadionu Narodowego prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler złożył do minister sportu i turystyki Joanny Muchy wniosek o swoją dymisję

Publikacja: 13.02.2012 14:31

Rafał Kapler

Rafał Kapler

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Mucha zapowiedziała, że przyjmie rezygnację. - Byłam w kontakcie z panem prezesem. To nie jest nowa wiadomość dla mnie. Rozmawialiśmy w sobotę i niedzielę wiele na ten temat. W tych rozmowach wyraziłam zgodę na przyjęcie takiego wniosku - powiedziała.

Pracami NCS ma pokierować Robert Wojtaś, dotychczasowy wiceprezes Zarządu i dyrektor Pionu Zarządzania Projektem - podało ministerstwo.

Mucha powiedziała, że nie przewiduje w najbliższym czasie przeprowadzenia konkursu na stanowisko prezesa NCS. Dodała, że jutro podpisze decyzję o przekazaniu pełnienia obowiązków prezesa Robertowi Wojtasiowi na trzy miesiące. - Liczę na to i wydaje mi się, że po tych trzech miesiącach pan prezes Wojtaś pozostanie w spółce po prostu prezesem - stwierdziła.

Na pytanie o odprawę Keplera, Mucha powiedziała, że prezesi Narodowego Centrum Sportu mają kontrakty menedżerskie, w nich nie ma odpraw, natomiast są premie. Składają się one z dwóch części, po osiągnięciu "dwóch sukcesów". - Pierwszym jest dokonanie pełnego odbioru Stadionu Narodowego, drugim sukcesem jest przeprowadzenie turnieju - tłumaczyła.

Kapler ma dostać część premii, proporcjonalnie w stosunku do czasu, który przepracował. Jeszcze nie wiadomo, kiedy ją otrzyma. - Znakiem zapytania pozostaje to, czy zostanie ona wypłacona w tej chwili, czy dopiero w momencie, kiedy te sukcesy już w pełni nastąpią, czyli i pełne oddanie i turniej - mówiła Mucha.

Reklama
Reklama

- Jeśli chodzi o kwoty to wstępne przeliczenie - ostateczne będzie na pewno gdzieś blisko - jest takie, że ta pierwsza część premii to jest 342 tys. zł, ta druga to jest 228 tys. zł - powiedziała.

W przesłanym do mediów oświadczeniu Kapler nie tłumaczy powodów dymisji.

Odnosi się jednak do krytyki, która dotknęła NCS po tym jak otwarcie obiektu opóźniło się o kilka miesięcy.

"Mimo wielu trudnych decyzji, które przyszło mi podejmować w trakcie projektu, uważam, że cele biznesowe i racjonalne podejście do zarządzania wzięły górę nad emocjami i sporami politycznymi" - przekonuje.

Dymisji Kaplera nie chciał skomentować premier Donald Tusk. Pytany przez dziennikarzy powiedział: - W ostatnich miesiącach kilka razy byłem obecny w czasie rozmów na temat tego, jak wygląda praca na stadionie, ale nie obarczałbym dzisiaj minister Muchy odpowiedzialnością za to, w jaki sposób kończą się prace.

Spółkę Narodowe Centrum Sportu powołała do życia w 2007 roku ówczesna minister sportu i turystyki Elżbieta Jakubiak. Jej zadaniem był nadzór nad budową Stadionu Narodowego. Od sierpnia 2010 NCS jest jednocześnie operatorem głównej polskiej areny Euro 2012.

Reklama
Reklama

Pierwszym prezesem został Michał Borowski, którego w sierpniu 2008 roku zastąpił go Kapler. Od marca 2008 pełnił on funkcję wiceprezesa rządowej spółki PL.2012 zajmującej się koordynacją całości przygotowań do Euro 2012, gdzie odpowiadał za budową stadionów.

W 2011 roku MSiT ujawniło, że prezes NCS Rafał Kapler zarabiał miesięcznie 26 tys. złotych netto. Zgodnie z kontraktem, prezesowi przysługiwało także prawo do tzw. trzynastki w wysokości dwóch miesięcznych pensji. Ponadto w umowach zapisano dwie premie - pierwszą po oddaniu obiektu, a drugą po pomyślnym zakończeniu Euro 2012.

Budowa Stadionu Narodowego, z trybunami na 58 tysięcy miejsc, rozpoczęła się we wrześniu 2008 roku. Pierwotnie miał być gotowy na lipiec 2011, ale m.in. z powodu konieczności naprawy schodów kaskadowych powstało opóźnienie. Budowę zakończono 30 listopada ubiegłego roku, a 16 grudnia obiekt otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Oficjalnie obiekt został otwarty 29 stycznia tego roku. Inwestycja kosztowała ok. dwóch miliardów złotych brutto.

Z powodu opóźnień w budowie konieczna była zmiana lokalizacji planowanych na 6 sierpnia ubiegłego roku pokazów motocyklowych oraz meczu piłkarskiego Polska - Niemcy, który miał się odbyć 2 września. Pierwszą imprezą sportową na Stadionie Narodowym miał być 11 lutego mecz o piłkarski Superpuchar między Wisłą Kraków a Legią Warszawa, ale spotkanie zostało odwołane ze względu na negatywną opinię policję w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa. Zamiast tego, w niedzielę odbył się bieg wokół areny, w którym uczestniczyło około 200 osób, w tym minister Mucha.

29 lutego ma się na Stadionie Narodowym odbyć towarzyskie spotkanie Polska - Portugalia. 8 czerwca polscy piłkarze zmierzą się na nim z Grecją w meczu otwarcia ME.

Mucha zapowiedziała, że przyjmie rezygnację. - Byłam w kontakcie z panem prezesem. To nie jest nowa wiadomość dla mnie. Rozmawialiśmy w sobotę i niedzielę wiele na ten temat. W tych rozmowach wyraziłam zgodę na przyjęcie takiego wniosku - powiedziała.

Pracami NCS ma pokierować Robert Wojtaś, dotychczasowy wiceprezes Zarządu i dyrektor Pionu Zarządzania Projektem - podało ministerstwo.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama