Francuskie Biuro Śledztw i Analiz (BEA), zajmujące się ustalaniem przyczyn katastrof lotniczych przedstawiło plon trzyletniej pracy - 230-stronicowy raport o przyczynach katastrofy z 1 czerwca 2009 r. samolotu A330-200 Air France, który z 228 osobami na pokładzie, lecąc z Rio de Janeiro do Paryża, spadł do Atlantyku.
Specjaliści przeanalizowali wszystkie dane z czarnych skrzynek, wyłowionych w 23 miesiące po katastrofie — zachowanie się samolotu i manewry załogi. Celem było ustalenie wiedzy technicznej o wypadku i zwiększenie bezpieczeństwa lotów.
Raport potwierdza, że przyczynami katastrofy był elementy wymienione już wcześniej: oblodzone sondy Pitota, błędne wskazania prędkości, spóźniona reakcja pilotów.
Zaczęło się od wyłączenia pilota automatycznego i samoczynnej siły ciągu. Zdaniem BEA, ta awaria zaskoczyła całkowicie pilotów w warunkach prędkości podróżnej.
Dla wyrównania przechyłu na prawo w warunkach ostrych turbulencji pilot będący wówczas na stanowisku zmienił przechył w lewą stronę i gwałtownie ściągnął ster do siebie; działania te kontynuował.