Firma przeprowadziła w stolicy doświadczenie. W trzech blokach w Warszawie zainstalowała tzw. inteligentne liczniki, które m.in. pokazują zużycie prądu w poszczególnych porach dnia. Przeprowadziła też kampanię wśród mieszkańców, jak bardziej racjonalnie korzystać z energii.

Okazało się, że 61 proc. z nich zadeklarowało, że będzie korzystać z tych wskazówek. Chodzi m.in. o takie rzeczy, jak odłączanie ładowarek, wyłączanie komputera na noc czy używanie niektórych urządzeń elektrycznych (np. zmywarki czy pralki) poza godzinami szczytu w energetyce (19–21).  Eksperyment pokazał, że wyedukowani mieszkańcy zaczęli stosować te zasady.

– Podczas szczytu energetycznego pobieramy prąd, którego wytworzenie jest droższe niż tego poza szczytem – tłumaczy prezes RWE STOEN Operator Robert Stelmaszczyk. – Przy jego produkcji wytwarza się też więcej szkodliwych gazów.

Odbiorcom energii takie praktyki będą się opłacały, gdy operatorzy zróżnicują stawki prądu w zależności od godziny, w której z niego korzystają.

A – jak wynika z badań – aż 44 proc. z nich zaliczana jest do grupy osób, które zastanawiają się, jak obniżyć rachunki.