Zapytany o złożenie broni Mohammed Nazzal, członek biura politycznego Hamasu odparł, że „nie może ani odpowiedzieć twierdząco, ani zaprzeczyć”. Uzupełnił, że zależy to od charakteru projektu i tego, komu zostanie przekazana broń.
Rozmówca agencji powiedział również, że na razie Hamas pozostanie w Strefie Gazy. – To faza przejściowa. Będzie cywilna administracja techniczna. Na miejscu będzie też obecny Hamas – oświadczył. Dodał, że po fazie przejściowej powinny zostać przeprowadzone wybory. Stwierdził też, że Hamas jest gotowy na rozejm z Izraelem trwający trzy do pięciu lat w celu odbudowy zniszczonej Strefy Gazy, pod warunkiem jednak, że Palestyńczycy otrzymają „horyzonty i nadzieję” na utworzenie państwa.
Plan pokojowy dla Strefy Gazy
Tymczasem w poniedziałek w Strefie Gazy Hamas przeprowadził publiczne egzekucje. Nazzal bronił tych działań, argumentując, że podczas wojny zawsze stosowano „wyjątkowe środki”, a straceni byli przestępcami winnymi zabójstw.
Czytaj więcej
Na ulicach miast w zrujnowanej Strefie Gazy znów pojawili się uzbrojeni członkowie Hamasu. Prezyd...