Gen. Maciej Klisz dementuje informacje o tworzeniu „korpusu interwencyjnego” na Ukrainie

Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz podpisany jest pod stanowczym dementi dotyczącym fałszywych informacji o tworzeniu „korpusu interwencyjnego” i planach wysłania żołnierzy SZ RP na Ukrainę. „Spekulacje te są całkowicie bezpodstawne i stanowią przykład dezinformacji” - napisał.

Publikacja: 20.05.2025 16:39

Gen. dyw. Maciej Klisz

Gen. dyw. Maciej Klisz

Foto: PAP/Albert Zawada

Dokument opatrzny jest wezwaniem „stop dezinformacji!”. 

Jak zapewnił gen. dyw. Maciej Klisz, „żadne prace planistyczne w tym kierunku nie są prowadzone”, a dezinformacja „ma na celu wzbudzanie niepokoju społecznego oraz podważanie zaufania do instytucji państwowych”. 

Jak wyjaśnił w oświadczeniu Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz, dokument, na który powołują się autorzy fałszywych narracji, odnosi się tylko i wyłącznie do delegowania niewielkiej grupy żołnierzy z odpowiednim przeszkoleniem i kwalifikacjami do zadań realizowanych przez Siły Zbrojne RP od wielu lat w różnych częściach świata – m. in. do ochrony placówek dyplomatycznych i wojskowej współpracy międzynarodowej.

Dowódca dodał w piśmie, że „udział żołnierzy SZ RP w międzynarodowych inicjatywach szkoleniowych na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy, o których traktuje wspomniane pismo, realizowany jest w ramach misji i instytucji takich jak NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine), JATEC (The Joint Analysis, Training And Education Centre) czy EUMAM (The EU Military Assistance Mission in support of Ukraine)”. Jak zapewnił, we wszystkich tych organizacjach, które ulokowane są na obszarze Europy, pełnią służbę żołnierze SZ RP, a okresowe wykonywanie zadań na terenie Ukrainy wpisane jest w mandaty tych misji. 

„To działania rutynowe, zgodne z polskimi i międzynarodowymi procedurami, a nie zapowiedź jakiejkolwiek operacji wojskowej” - wyjaśnił gen. dyw. Maciej Klisz. „Powtarzam: Polska nie tworzy żadnego »korpusu interwencyjnego!«” - napisał.

Rozpowszechnianie takich fałszywych narracji służy celom przeciwnika. To mechanizm osłabiania państwa od środka – przez strach, chaos i utratę zaufania. Bądźmy odpowiedzialni i nie dajmy się manipulować - zakończył swoje oświadczenie, zamieszczone m.in. na profilu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych na portali X.com. 

Pismo opublikowane przez posła Romana Fritza

Dowództwo operacyjne już wcześniej dementowało doniesienia, mówiące o wysyłaniu polskich żołnierzy w strefę działań zbrojnych na Ukrainie. Była to reakcja na wpis posła Romana Fritza – wiceprezesa Konfederacji Korony Polskiej i współpracownika Grzegorza Brauna – w którym polityk zasugerował, że w armii trwa „formowanie polskiego korpusu interwencyjnego”, który miałby wyjechać na Ukrainę. Dokument był skanem fragmentu pisma z 1. Regionalnej Bazy Logistycznej datowanego na luty tego roku, dotyczącego „wymogów w zakresie kandydatów planowanych do skierowania do służby na obszarze Ukrainy”. Do wpisu dołączony został także wykaz osób, które otrzymały pismo. Fritz napisał wtedy, że „władze wojskowe rozpoczęły przygotowania do interwencji na Ukrainie”. Zapytał w nim, dlaczego szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz nie informował posłów o „procederze formowania polskiego korpusu interwencyjnego”.

Również po tym wpisie na profilu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych pojawiło się dementi, w którym wyjaśniono, że dokument, opublikowany przez parlamentarzystę dotyczy standardowej procedury, stosowanej od lat, która mówi o procedurze kierowania żołnierzy SZ RP do rejonów o podwyższonym ryzyku operacyjnym.

Czytaj więcej

Polska przygotowuje się do interwencji na Ukrainie? Jest komunikat wojska

„Takie działania są elementem wojny informacyjnej, której celem jest osłabienie naszego państwa od wewnątrz – i muszą być traktowane z najwyższą powagą” - napisano w komunikacie datowanym na 30 kwietnia 2025 roku.  

.


Dokument opatrzny jest wezwaniem „stop dezinformacji!”. 

Jak zapewnił gen. dyw. Maciej Klisz, „żadne prace planistyczne w tym kierunku nie są prowadzone”, a dezinformacja „ma na celu wzbudzanie niepokoju społecznego oraz podważanie zaufania do instytucji państwowych”. 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Polacy chcą dostępu do brytyjskich archiwów wojskowych. Jest światełko w tunelu
Wojsko
Aplikacje sportowe lokalizują żołnierzy, służby się cieszą, a kontrwywiad ostrzega
Wojsko
Gen. Breedlove: Nie wycofamy wojska z Europy, bo to się nam nie opłaca
Wojsko
Rafał Trzaskowski w wojsku to była ustawka? Jest odpowiedź MON
Wojsko
Marek Kozubal: Jak tworzyć służbę Ojczyźnie?