Reklama

Rzecznik TSUE: nie można odmówić uznania dziecka dwóch matek

Państwo członkowskie UE powinno uznać pochodzenie dziecka małżonków tej samej płci dla celów wykonywania praw przyznanych obywatelom Unii - wynika z opinii rzecznika generalnego TSUE, Juliane Kokott.

Aktualizacja: 15.04.2021 14:21 Publikacja: 15.04.2021 13:38

Rzecznik TSUE: nie można odmówić uznania dziecka dwóch matek

Foto: Adobe Stock

mat

Spór dotyczy pary małżonków będących dwiema kobietami, z których jedna jest obywatelką Bułgarii, a druga jest obywatelką Zjednoczonego Królestwa. Jak czytamy w komunikacie,  kobietom urodziło się dziecko w Hiszpanii, czyli państwie członkowskim ich miejsca zamieszkania.

W wydanym przez organy hiszpańskie akcie urodzenia wskazano obie kobiety jako „matki" dziecka.

Jedna z kobiet zwróciła się do organu bułgarskiego o wydanie aktu urodzenia córki, który to dokument jest niezbędny dla wydania bułgarskiego dokumentu tożsamości, wskazującego dwie kobiety jako rodziców. Gmina Sofia nakazała jej jednak wskazanie, która z dwóch małżonek jest matką biologiczną, uściślając, że wzór bułgarskiego aktu urodzenia zawiera jedno pole dla wpisania „matki" i drugie pole dla wpisania „ojca", zaś każde z tych pól może zawierać tylko jedno nazwisko.

Kobieta odmówiła, a urząd oddalił wniosek. Gmina Sofia uzasadniła tę odmowę brakiem informacji dotyczących matki biologicznej i okolicznością, że wpisanie dwóch rodziców płci żeńskiej w akcie urodzenia jest niezgodne z porządkiem publicznym Bułgarii, w której nie zezwala się na zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci.

Sprawa trafiła do sądu administracyjnego w Sofii, a ten zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE o rozstrzygnięcie, czy odmowa organów krajowych zarejestrowania urodzenia bułgarskiego dziecka – które to urodzenie miało miejsce w innym państwie członkowskim i zostało poświadczone aktem urodzenia, w którym to państwo członkowskie wskazało dwie matki – jest niezgodna z prawem Unii.

Reklama
Reklama

Zdaniem rzecznik generalnej, obowiązek uznania powstałych w Hiszpanii więzi pokrewieństwa jedynie dla celów stosowania wtórnego prawa Unii dotyczącego swobodnego przemieszczania się obywateli nie zmienia sposobu pojmowania pochodzenia lub małżeństwa w bułgarskim prawie rodzinnym ani nie prowadzi do ustanowienia w tym prawie nowego sposobu pojmowania. W konsekwencji taki obowiązek nie zagraża wyrażeniu podstawowej tożsamości narodowej, eliminując równocześnie znaczną część przeszkód dla swobodnego przemieszczania się, takich jak niepewność związana z prawem pobytu brytyjskiej matki dziecka lub możliwością przemieszczania się przez nią z dzieckiem.

Bułgaria nie może zatem odmówić uznania pochodzenia dziecka dla celów stosowania prawa wtórnego Unii dotyczącego swobodnego przemieszczania się obywateli ze względu na to, że w prawie bułgarskim nie przewidziano ani instytucji małżeństwa między osobami tej samej płci, ani macierzyństwa małżonki matki biologicznej dziecka. W sytuacji, gdyby dziecko miało obywatelstwo bułgarskie, skutkowałoby to w szczególności obowiązkiem Bułgarii wydania mu dokumentu tożsamości lub dokumentu podróży wskazującego V.M.A. i jej małżonkę jako rodziców, aby umożliwić dziecku indywidualne podróżowanie z każdym z jego rodziców. Natomiast, powołując się na tożsamość narodową, Bułgaria może uzasadnić odmowę uznania pochodzenia dziecka – określonego w hiszpańskim akcie urodzenia – w ramach sporządzania aktu urodzenia określającego pochodzenie tego dziecka w rozumieniu wewnętrznego prawa rodzinnego.

Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości. Często wyroki są jednak zbieżne z przedstawionymi opiniami.

Opinia rzecznika generalnego w sprawie C-490/20 V.M.A. / Stolichna obshtina, rayon „Pancharevo"

Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Prawo karne
Kamery nagrały, jak pielęgniarka bije pacjenta. Sąd Najwyższy wydał wyrok
Sądy i trybunały
Ekspert o rozporządzeniu ministra Żurka. „Dbamy przede wszystkim o swoich"
Reklama
Reklama