Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 07.09.2020 07:27 Publikacja: 07.09.2020 07:27
Foto: AdobeStock
Autorce wniosku do kierownika urzędu stanu cywilnego chodziło o sprostowanie pisowni nazwiska w akcie urodzenia ojca w ten sposób, że zostanie jednoznacznie potwierdzona pisownia nazwiska „S", a nie „Ś", jak w akcie urodzenia. Rozbieżność w aktach stanu cywilnego pomiędzy nazwiskiem ojca a nazwiskami jego następców prawnych, zgodnymi z treścią wniosku o sprostowanie, uniemożliwia uprawnionym uregulowanie ich sytuacji prawnej i własnościowej – argumentowała wnioskodawczyni. Wszyscy pozostali członkowie rodziny noszą bowiem nazwisko „S" zgodne z treścią sprostowania. Źródeł innej, jej zdaniem, pisowni nazwiska ojca należy upatrywać w czasach zaboru rosyjskiego. Wtedy wszystkie polsko brzmiące nazwiska zapisywano, nie uwzględniając znaków charakterystycznych dla języka polskiego.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Śmierć jednego z rodziców lub obu wiąże się z koniecznością podziału majątku, który po sobie zostawili. Dziedzic...
Skarbówka twierdzi, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego o uldze meldunkowej nie obowiązuje. I nie chce się zajmow...
Warszawski sąd okręgowy przyznał odszkodowanie pracownicy sklepu, która - wbrew zapewnieniom pracodawcy - po pow...
Wezwanie sędziów Sądu Najwyższego przez Waldemara Żurka do zaprzestania orzekania to groźba bezprawna – twierdzi...
51-letnia radca prawny z Łańcuta Joanna L. została skazana za przywłaszczenie pieniędzy swoich klientów i wyłudz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas