Reklama

Dyrektorzy zakładów karnych ograniczają więźniom dostęp do informacji publicznej

Wnioski osadzonych o dostęp do informacji publicznej nie zawsze są rozpatrywane w sposób zgodny z prawem przez dyrektorów aresztów śledczych czy zakładów karnych - twierdzi rzecznik praw obywatelskich.

Publikacja: 20.05.2016 12:49

Dyrektorzy zakładów karnych ograniczają więźniom dostęp do informacji publicznej

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski

W wystąpieniu do dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacka Kitlińskiego rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zauważa, że osoby pozbawione wolności nie napotykają poważniejszych problemów w dostępie do dokumentów publikowanych w Biuletynie Informacji Publicznej. Natomiast zdarzają się  trudności w dostępie do informacji publicznej udostępnianej na wniosek, która nie znajduje się w BIP lub centralnym repozytorium informacji publicznej (CRIP). Ze spraw badanych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że sposób rozpatrzenia takich wniosków przez dyrektorów aresztów śledczych czy zakładów karnych nie zawsze jest zgodny z przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Tak było w przypadku dwóch osadzonych, którzy na sposób potraktowania swoich wniosków poskarżyli się rzecznikowi. Pan Krzysztof zwrócił się do dyrektora aresztu śledczego z wnioskiem o podanie wykazu i metrażu cel mieszkalnych, w których był kwaterowany w trakcie pobytu w  jednostce penitencjarnej. Dyrektor aresztu rozpoznał wniosek w trybie rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 13 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobów załatwiania wniosków, skarg i próśb osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych. I odmówił  p. Krzysztofowi  powołując się na przepisy ustawy z 2001 r. o ochronie baz danych. Dyrektor okręgowy Służby Więziennej, po zbadaniu sprawy, uznał decyzję za prawidłową. Argumentował, że osadzony nie powołał się we wniosku na ustawę o dostępie do informacji publicznej, a  informacja, o którą wnosił była mu potrzebna do celów prywatnych, bowiem wnioskował on jedynie o wykaz i metraż cel, w których przebywał, a nie wszystkich cel znajdujących się na terenie aresztu. To zdaniem dyrektora  wskazywało, że żądanej informacji nie można uznać za informację publiczną.

Z kolei przedmiotem wniosku p. Franciszka było udostępnienie sprawozdania sędziego penitencjarnego z wizytacji w areszcie. Osadzony został poinformowany, że z takim wnioskiem powinien zwrócić się do wydziału penitencjarnego Sądu Okręgowego. Dyrektor okręgowy Służby Więziennej nie do patrzył się nieprawidłowości w postępowaniu kierownika jednostki. Podniósł, iż administracja aresztu jest tylko adresatem dokumentu, zatem oceny, czy można z jego brzmieniem zapoznać osobę pozbawioną wolności przebywającą w kontrolowanej jednostce powinien dokonać organ, który dokument wytworzył.

W ocenie rzecznika praw obywatelskich w obu sprawach informacje żądane przez osadzonych miały charakter informacji publicznej. Dyrektorzy aresztów śledczych byli więc zobowiązani do rozpatrzenia wniosków w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Rzecznik przypomina w swoim wystąpieniu, że realizacja prawa do informacji publicznej w formach przewidzianych ustawą o dostępie do informacji publicznej zależy od spełnienia łącznie trzech przesłanek. Po pierwsze, przedmiotem żądania informacji musi być informacja publiczna w rozumieniu tej ustawy. Po drugie, adresatem żądania udostępnienia informacji mają być podmioty wymienione w ustawie, a więc m.in. władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne. Po trzecie, zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej są podmioty będące w posiadaniu takich informacji (a nie tylko te podmioty, które wytworzyły dokumenty). Zdaniem RPO w obu sprawach wszystkie przesłanki zostały spełnione.

Reklama
Reklama

- Wniosek o udostępnienie informacji publicznej nie wymaga określonej formy. Powinien tylko zawierać dane wnioskodawcy wystarczające do udzielenia odpowiedzi w sposób i w formie wskazanych we wniosku. Wnioskodawca nie musi też wskazywać podstawy prawnej, określającej tryb udzielenia informacji (nie musi powoływać się na ustawę o dostępie do informacji publicznej). Nie musi też podawać powodu, dla którego występuje z wnioskiem. Jeżeli żądana informacja nie wymaga przetworzenia, to wnioskodawca nie ma obowiązku wykazania interesu faktycznego lub prawnego. Oznacza to, że treść uzasadnienia wniosku nie powinna wpływać na sposób jego rozpatrzenia - podkreśla w swoim wystąpieniu RPO.

Dodaje, że  ograniczenie prawa do informacji publicznej może nastąpić tylko ze względu na ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.

- Jeżeli wniosek dotyczy informacji, która jest informacją publiczną, to organ ma obowiązek rozpatrzyć wniosek w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej - pisze Adam Bodnar.  W badanych przez  Biuro RPO sprawach dyrektorzy aresztów śledczych mieli obowiązek udostępnić wnioskowaną informację publiczną lub wydać decyzję odmawiającą jej udostępnienia z uwagi na przesłanki, które ograniczają dostępność takiej informacji. W żadnej z tych spraw taki obowiązek nie został spełniony.

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Prawo w Polsce
Refundacja środków z Funduszu Sprawiedliwości. Żurek chce wyjść z impasu
Praca, Emerytury i renty
Kiedy wypłaty 800 plus w styczniu 2026? Zmiany w terminach przelewów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
W sądzie i w urzędzie
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Co zawiera?
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama