Sprzedaż z pokrzywdzeniem wierzycieli sąd uzna za bezskuteczną

Sprzedaż majątku dłużnika krzywdzi wierzycieli, jeśli powoduje jego niewypłacalność albo ją pogłębia

Publikacja: 17.09.2010 04:49

Sprzedaż z pokrzywdzeniem wierzycieli sąd uzna za bezskuteczną

Foto: ROL

[b]Sąd Najwyższy stwierdził (sygn. III CSK 273/09)[/b], że bezskuteczna jest cała taka czynność, a nie jej część, także gdy wskutek niej wierzyciel tylko częściowo utracił możliwość zaspokojenia w stosunku do stanu, jaki istniał przed jej dokonaniem.

Taki właśnie był skutek umowy sprzedaży, o którą chodzi w tej sprawie. Przedmiotem transakcji była nieruchomość o pow. 0,29 ha zabudowana budynkami biurowymi i magazynowymi. Była ona własnością na zasadzie wspólnoty majątkowej małżeńskiej Małgorzaty G. i Ryszarda G., który prowadził tam hurtowy handel artykułami mleczarskimi.

[srodtytul]Bank żąda natychmiastowej spłaty[/srodtytul]

Ryszard G. był zadłużony w banku. Zaciągnął kredyt obrotowy w wysokości 600 tys. zł zabezpieczony hipoteką zwykłą na tę kwotę na swojej nieruchomości oraz kredyt krótkoterminowy na rachunku bieżącym. W kwietniu 2003 r. bank odmówił mu przedłużenia kredytu krótkoterminowego w związku z zaprzestaniem jego spłaty i jednocześnie zażądał natychmiastowej spłaty kredytu obrotowego. Skutkiem tego była utrata płynności finansowej przez firmę Ryszarda G. Przedsiębiorca przestał płacić za dostarczane mu towary.

Wtedy podjął rozmowy dotyczące przejęcia jego firmy z Grzegorzem W. działającym w tej samej branży. W jego obecności przeprowadził na terenie swojej hurtowni rozmowy z dwoma wierzycielami: w kwietniu 2003 r. ze spółdzielnią mleczarską, w maju ze spółką z o.o. W ich wyniku uznał w pisemnych oświadczeniach swoje długi wobec nich. Spółdzielnię zapewnił, że będzie miał z czego dług spłacić, bo Grzegorz W. zatrudni go za wysokim wynagrodzeniem. Wobec spółki zobowiązał się do spłaty w ustalonych z nią ratach.

Spółka i spółdzielnia w sierpniu 2003 r. uzyskały nakazy zapłaty zasądzające od Ryszarda G. oraz jego żony odpowiednio 364 tys. zł oraz 238 tys. zł z odsetkami i kosztami procesu.

Postępowania egzekucyjne wszczęte przez tych wierzycieli przeciwko małżonkom G. zostały umorzone jako bezskuteczne.

[srodtytul]Zaniżona cena [/srodtytul]

Okazało się, że już w kwietniu 2003 r. Grzegorz W. dopisał w ewidencji działalności gospodarczej jako miejsce prowadzenia firmy wspomnianą nieruchomość. W maju zaś małżonkowie G. sprzedali ją małżonkom Grzegorzowi i Bożenie W. za 350 tys. zł, a cała ta kwota trafiła na rachunek banku na poczet spłaty zadłużenia Ryszarda G.

W 2006 r. spółka i spółdzielnia zawarły umowy przelewu powierniczego, tj. umowy przejęcia długu w celu jego wyegzekwowania, ze spółką z o.o. Cubic Consultant.

Spółka ta, powołując się na art. 527 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1B7991E837D01C0B984CEFE78EA68C2B?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], wystąpiła przeciwko Grzegorzowi i Bożenie W. jako nabywcom nieruchomości o uznanie transakcji kupna za bezskuteczną wobec niej jako dokonanej z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli.

Sąd I instancji uwzględnił to żądanie nabywcy wierzytelności. Ustalił, że nieruchomość została sprzedana za znacznie zaniżoną cenę, bo jej wartość w chwili sprzedaży wynosiła 529 tys. zł. Z kolei sąd II instancji zmienił ten wyrok, uznając transakcję za bezskuteczną wobec spółki w zakresie sprzedaży połowy udziału w nieruchomości. W taki bowiem sposób ocenił rzeczywiste pokrzywdzenie spółki jako wierzyciela.

Podstawą tej oceny był – z założeniem, że komornik sprzedałby nieruchomość za 529 tys. zł – hipotetyczny rezultat egzekucji z niej, prowadzonej na pokrycie zadłużenia w banku i należności nabytych przez Cubic, gdyby małżonkowie G. tej nieruchomości się nie wyzbyli (bank po spłaceniu kredytu zabezpieczonego hipotecznie uzyskałby, wedle tego sądu, w sumie 265 tys. zł, a 264 tys. zł przypadłoby na spłatę wierzytelności należących teraz do Cubic).

Sąd Najwyższy wskutek skargi kasacyjnej tej spółki uchylił zaskarżony wyrok i oddalił apelację państwa G., słowem, przywrócił wyrok I instancji. Stwierdził, że do uznania czynności prawnej za krzywdzącą wierzycieli nie trzeba ustalać skali czy stopnia wcześniejszej niewypłacalności dłużnika; wystarczy jakiekolwiek pogorszenie możliwości zaspokojenia wierzycieli.

Bezskuteczna jest wówczas cała czynność prawna dłużnika, a nie jej część. Stopnia zaspokojenia wierzycieli w przyszłości bowiem nie sposób ustalić. Zależy on przecież od wielu czynników aktualnych w chwili dokonywania czynności egzekucyjnych.

SN nie miał też wątpliwości, że państwo W., kupując nieruchomość, wiedzieli albo z zachowaniem należytej staranności mogli wiedzieć, że ich kontrahenci, sprzedając ten teren, działają z pokrzywdzeniem wierzycieli, choć nie było wówczas jeszcze nakazów zapłaty.

[ramka][b]Skarga pauliańska[/b]

Artykuł 527 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1B7991E837D01C0B984CEFE78EA68C2B?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] pozwala wierzycielowi żądać uznania czynności dłużnika, w wyniku której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, za bezskuteczną (nieistniejącą) w stosunku do niego. Jest to tzw. skarga pauliańska. Wierzyciel może ją wnieść, jeśli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub z zachowaniem należytej staranności mogła się dowiedzieć. Jeśli jednak korzyść majątkową uzyskała osoba pozostająca w bliskim stosunku z dłużnikiem albo przedsiębiorca pozostający z nim w stałych stosunkach gospodarczych, obowiązuje domniemanie, że mieli taką wiedzę.[/ramka]

[b]Sąd Najwyższy stwierdził (sygn. III CSK 273/09)[/b], że bezskuteczna jest cała taka czynność, a nie jej część, także gdy wskutek niej wierzyciel tylko częściowo utracił możliwość zaspokojenia w stosunku do stanu, jaki istniał przed jej dokonaniem.

Taki właśnie był skutek umowy sprzedaży, o którą chodzi w tej sprawie. Przedmiotem transakcji była nieruchomość o pow. 0,29 ha zabudowana budynkami biurowymi i magazynowymi. Była ona własnością na zasadzie wspólnoty majątkowej małżeńskiej Małgorzaty G. i Ryszarda G., który prowadził tam hurtowy handel artykułami mleczarskimi.

Pozostało 89% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"