Choć prawnicy mają nadzieję, że w przyszłym roku poprawi się ogólna koniunktura, w powrót do stanu sprzed kryzysu już nie wierzą.
– Rynek się zmienia, nie będzie już tak jak w latach 90. – mówi Paweł Pietkiewicz, partner zarządzający kancelarii White & Case. I dodaje, że czasy, kiedy w Polsce stosowało się światowe stawki, odeszły już w przeszłość. Polacy są przedsiębiorczy, zakładają coraz więcej małych firm prawniczych, które ostro walczą o rynek.
– Jest coraz więcej specjalistów, prawnicy z wysokimi umiejętnościami pracują także w mniejszych firmach. Walka o klienta jest coraz trudniejsza – podkreśla mec. Pietkiewicz.
Z kolei Beata Niemczuk, partner firmy doradczej The Storm, podkreśla, że problemy z zyskami kancelarii są wynikiem rosnącej konkurencji, ale i rozwoju rynku prawników przedsiębiorstw. Silni dyrektorzy biur prawnych starają się coraz bardziej dyktować warunki kancelariom. Tym trudniej wynegocjować korzystne warunki rozliczania. Na to nakłada się jeszcze ogólna koniunktura oraz zwiększenie liczby prawników na rynku związane z deregulacją.
Polacy za granicą
– Ostatnie półtora roku było czasem wyraźnego spowolnienia – przyznaje Marek Rosiński, partner zarządzający Baker McKenzie.