Rz: Od 1 stycznia 2017 r. obowiązuje nowe rozporządzenie ministra finansów w sprawie zwolnień z kas rejestrujących. Zmieniło zasady rozliczenia niektórych grup zawodowych, np. prawników. Czy mają prawo do zwolnienia z kas fiskalnych?

Grzegorz Gębka: Mają, ale tylko dla części usług i pod pewnymi warunkami. To kolejna zmiana w zasadach ich rozliczenia. Przypomnijmy, że prawnicy (a także np. lekarze) stracili prawo do zwolnienia z kas rejestrujących w 2015 r. Muszą wydawać paragony bez względu na to ile zarabiają (nie przysługuje im zwolnienie do 20 tys. obrotów rocznie) i nawet wtedy, gdy pieniądze wpływają na konto. Minister finansów twierdził wtedy, że to krok do objęcia wszystkich sprzedawców obowiązkiem ewidencjonowania obrotów w kasie.

Co się teraz zmieniło?

Wprowadzono możliwość zwolnienia dla usług wykonywanych na odległość. Konkretnie, nowy przepis mówi, że usługi prawnicze, doradztwa podatkowego oraz opieki medycznej świadczonej przez lekarzy i lekarzy dentystów nie muszą być ewidencjonowane w kasie, jeżeli ich świadczenie odbywa się wyłącznie przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość lub których rezultat jest przekazywany wyłącznie przy wykorzystaniu tych środków. Oznacza to, że nie trzeba wydawać paragonów dokumentujących poradę online albo konsultacje telefoniczne.

Czy są jakieś dodatkowe warunki?

Tak. Pierwszy warunek to przyjęcie zapłaty za pośrednictwem poczty, banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej (odpowiednio na rachunek bankowy lub rachunek w SKOK). Drugi to identyfikacja transakcji (z ewidencji i dowodów dokumentujących zapłatę powinno wynikać, jakiej usługi dotyczy).

Kiedy jeszcze prawnicy mogą być zwolnieni z kas?

Wyłączone z obowiązku rejestrowania na kasie są nadal czynności notarialne. Pamiętajmy też, że paragony fiskalne musi wystawiać ten, kto sprzedaje towary bądź świadczy usługi na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Kas nie muszą więc stosować prawnicy, którzy obsługują tylko firmy. Także świadczący pomoc z urzędu, gdyż wtedy wykonują usługi na rzecz sądu, a nie klienta indywidualnego. Podobnie jest z prawnikami doradzającymi osobom fizycznym, ale działającymi na zlecenie instytucji, z którą mają podpisaną umowę i która im za to płaci. —rozmawiał Przemysław Wojtasik

- Grzegorz Gębka, doradca podatkowy, właściciel kancelarii podatkowej