Wzrosnąć ma m.in. maksymalne wynagrodzenie pobierane przez kancelarie odszkodowawcze. W projekcie była mowa o 20 proc. wywalczonej od ubezpieczyciela sumy, rząd chce, by było to 25 proc.
„Na rynku kancelarii odszkodowawczych występuje duża konkurencja i potencjalny klient będzie mógł wybrać dla siebie najkorzystniejszą ofertę, kierując się wysokością wynagrodzenia. Określenie wynagrodzenia maksymalnego na zbyt niskim poziomie może skutkować ograniczeniem możliwości poszukiwania profesjonalnej pomocy przy skomplikowanych i czasochłonnych sprawach" – czytamy w stanowisku.
Nowe brzmienie przepisu ma być takie, że jeśli umowa z kancelarią określi wynagrodzenie wyższe niż 25 proc., klient nie będzie musiał płacić więcej, a doradca, który ją otrzymał, obowiązany jest zwrócić klientowi różnicę.
Rząd uznaje za zbyt daleko idący senacki pomysł zakazu reklamy i akwizycji kancelariom odszkodowawczym. Projekt zakładał wprowadzenie zakazu bezpośredniego pozyskiwania klientów.
Ponadto rząd chce, by akwizycja i reklama nie mogły być prowadzone w miejscach udzielania świadczeń zdrowotnych, w domach pogrzebowych, na cmentarzach czy budynku zamieszkania poszkodowanego lub najbliższej rodziny i w odległości 100 m od nich.
Będą też wyjątki: obostrzenie nie obejmie budynków użyteczności publicznej (nie tylko obiekty administracji publicznej czy wymiaru sprawiedliwości, ale i handlu czy gastronomii).