Co pokrywa obowiązkowe ubezpieczenie rolników

Obowiązkowe ubezpieczenie rolników pokrywa tylko szkody związane z pracą gospodarstwa.

Publikacja: 26.06.2013 08:33

Co pokrywa obowiązkowe ubezpieczenie rolników

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Jeśli zwierzę ucieknie z gospodarstwa albo wykorzystywane jest niewłaściwie, szkód przez nie wyrządzonych nie pokrywa obowiązkowe ubezpieczenie rolników. To sedno wyroku Sądu Najwyższego. Werdykt ten to zła wiadomość dla rolników, ale też dla poszkodowanych, gdyż utrudnia im uzyskanie odszkodowania.

Uciekały z wypasu

Kwestia ta wynikła na tle tragicznego zderzenia golfa z rozbrykanym koniem. W wypadku zginął kierowca. Z pozwem wystąpiła żona i małoletni syn zmarłego, pozywając TUiR Warta, w której rolnik miał wykupioną polisę obowiązkowego ubezpieczenia OC rolników. Rolnik ów, z pogranicza Podlasia i Mazur, miał dziesięć koni i w połowie sierpnia 2008 r. pozwolił synowi wyprawić się ze znajomymi na kilkudniową przejażdżkę, w której brały udział trzy konie. Z utrzymaniem zwierząt w posłuszeństwie mieli najwyraźniej kłopoty: podczas noclegu konie miały przebywać w ogrodzonym tzw. elektrycznym pastuchem pastwisku, ale uciekły. Młodzi jeźdźcy wszczęli poszukiwania, ale nie zdążyli złapać koni, bo te wpadły na teren zabudowany wprost pod najeżdżającego ulicą golfa. Kierowca poniósł śmierć na miejscu.

Pozwanie firmy ubezpieczeniowej jest wygodniejsze, jeżeli to ona odpowiada

Zgodnie z art. 431 § 1 kodeksu cywilnego, kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło.

Istotną osłonę dla rolników stanowi jednak ubezpieczenie obowiązkowe. Art. 50 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych stanowi, że z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik czy osoba pozostająca z nim w gospodarstwie wyrządzą szkodę w związku z posiadaniem tego gospodarstwa.

Szczególna polisa

Na tej podstawie Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził na rzecz wdowy i syna odpowiednio: 218 tys. zł i 150 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania za pogorszenie sytuacji majątkowej od Warty, mimo że ta nie poczuwała się do odpowiedzialności ubezpieczeniowej. Zdaniem SO określenie: szkoda związana z „posiadaniem" gospodarstwa rolnego jest szersze niż szkoda związana z jego „prowadzeniem", a zwierzęta hodowlane stanowią przecież część gospodarstwa (art. 55 ³ k.c.). Co więcej, w czasie zdarzenia konie nie były używane do celów rekreacyjnych, ale były na wypasie, a wypas jest zwykłą czynnością wynikającą z samego posiadania zwierzęcia. Ustawa nie ogranicza zaś odpowiedzialności ubezpieczyciela do szkód powstałych w gospodarstwie.

Choć przebieg zdarzenia był bezsporny, sąd apelacyjny miał w tej kwestii zupełnie inne zdanie i pozew oddalił. Stanowisko to utrzymał też Sąd Najwyższy (sygn. akt IV CSK 565/12).

– Obowiązkową ochroną ubezpieczeniową (z art. 50 ustawy) nie jest objęty każdy uszczerbek wyrządzony przez rolnika (osobę z gospodarstwa), w związku z użyciem jego maszyn czy zwierząt – wskazała w uzasadnieniu sędzia Marta Romańska. – Powstanie szkody musi pozostawać w funkcjonalnym związku z prowadzeniem gospodarstwa, a zwierzę używane w innym celu niż rolniczy np. hobbystycznym, przestaje być jego składnikiem. Tych sytuacji nie obejmuje obowiązkowe OC, nie tylko zresztą rolników, które ma ściśle określony zakres (patrz komentarz dr. Orlickiego).

Zdaniem Anny Dąbrowskiej, ekspertki z Biura Rzecznika Ubezpieczonych, wyznaczenie granicy odpowiedzialności za zwierzęta gospodarskie bywa bardzo trudne, dlatego niezbędne jest badanie związku wypadku z pracą gospodarstwa.

Opinia dla „Rz"

Marcin Orlicki, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Katedra Prawa Cywilnego, Handlowego i Ubezpieczeniowego

Ubezpieczeniami obowiązkowymi są tylko takie ubezpieczenia OC, które dotyczą działalności szczególnie zagrażającej bezpieczeństwu innych osób. Słusznie SA, a następnie SN precyzyjnie oddzieliły sfery aktywności posiadacza gospodarstwa rolnego, pokazując, w których ubezpieczenie obowiązkowe działa, a które pozostają poza zasięgiem ochrony ubezpieczeniowej. Fakt, że w danym przypadku nie ma mowy o odpowiedzialności ubezpieczyciela z obowiązkowego OC, nie oznacza, że poszkodowany pozostanie bez należnego mu odszkodowania. Może on przecież dochodzić roszczeń od osoby odpowiedzialnej za szkodę lub z jej dobrowolnego ubezpieczenie OC, jeżeli obejmuje tego rodzaju szkody.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów