Reklama
Rozwiń
Reklama

Serial Zakazane imperium Martina Scorsese w HBO

Serial „Zakazane imperium" olśniewa wizualnie i trzyma w napięciu, chociaż główny bohater rozczarowuje - pisze Tomasz Gromadka

Publikacja: 12.01.2011 19:35

"Zakazane imperium"

"Zakazane imperium"

Foto: HBO

W poniedziałek w polskim HBO wyemitowano pierwszy z dwunastu odcinków. Seria opowiada o początkach prohibicji w USA i narodzinach zorganizowanej przestępczości w Atlantic City.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/galeria/512390,1,592999.html]Zobacz galerię zdjęć[/link][/wyimek]

„Zakazane imperium" hipnotyzuje świetnie wykreowaną atmosferą lat 20. ubiegłego wieku. W kawiarniach bogacze z kochankami słuchają kabaretowych piosenek, a w murzyńskich dzielnicach rodzi się jazz. Dialogi stylizowane są na dawną angielszczyznę; precyzyjnie i widowiskowo odtworzono obyczaje i święta, np. pokazano zamożnych Irlandczyków obchodzących dzień św. Patryka.

Widz czuje się jak historyk, który zamiast suchych faktów, poznaje tętniący życiem świat. Za kilka milionów dolarów zbudowano nadmorską, drewnianą promenadę ze sklepami i reklamowymi billboardami.Ta imponująca scenografia jest tłem dla walki o władzę i miłosnych perypetii.

Protagonista Nucky Thompson (Steve Buscemi), skarbnik Atlantic City, trzęsie miastem i zbija fortunę na nielegalnej sprzedaży alkoholu. Postać nie sprawdza się jednak jako główny bohater. Nucky jest mało interesujący - ma wszystko pod kontrolą, triumfuje. Choć liczba jego wrogów z każdym odcinkiem rośnie, nie ma wątpliwości, że da sobie z nimi radę. Stoją za nim skorumpowani politycy i policjanci. Buscemi zagrał cynika i manipulatora. Byłby ciekawą postacią, gdyby scenarzyści wyposażyli go w wewnętrzny konflikt czy jakąś ułomność.

Reklama
Reklama

Serial nie dorównuje „Rodzinie Soprano", z którą zestawiają go amerykańscy krytycy (m.in. dlatego, że przy obu seriach pracował scenarzysta i producent Terence Winter). W opowieści o gangsterach z New Jersey, mafijny boss Tony chodzi do psychoanalityka i bierze leki na depresje. Jest bohaterem, który musi potwierdzić swoje przywództwo i męstwo. Nucky to heros w meloniku, rządzący miastem sprawnie i bezwzględnie.

Siłą „Zakazanego imperium" są postacie przechodzące przemianę. Jimmy, który dopiero wkracza w świat przestępczy, nie radzi sobie z traumą wojenną. Margaret z podległej mężowi żony staje się wyzwoloną kobietą sterującą mężczyznami. A bogobojny agent walczący z prohibicją odkrywa w sobie mroczne instynkty. Smaku serialowi dodają postacie drugoplanowe związane z Nucky'm - prostacki brat, głupia kochanka czy stale przytakujący mu współpracownicy.

Liczne wątki pierwszego sezonu składają się w błyskotliwą całość, a akcja zaskakuje rozmachem. Rzecz dzieje się nie tylko w Atlantic City, ale także w Nowym Yorku i Chicago, gdzie gangsterską karierę zaczyna młody Al Capone. Świetnemu pilotowi w reżyserii Martina Scorsese, dorównuje tylko szósty i jedenasty odcinek. Drugi sezon pojawi się w amerykańskim HBO we wrześniu tego roku.

W poniedziałek w polskim HBO wyemitowano pierwszy z dwunastu odcinków. Seria opowiada o początkach prohibicji w USA i narodzinach zorganizowanej przestępczości w Atlantic City.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/galeria/512390,1,592999.html]Zobacz galerię zdjęć[/link][/wyimek]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Telewizja
Gwiazda „Hotelu Zacisze” nie żyje. Prunella Scales miała 93 lata
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Telewizja
Nagrody Emmy 2025: Historyczny sukces 15-latka z „Dojrzewania”. „Studio” i „The Pitt” najlepszymi serialami
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama