Wątroba od skazańca

Przeszczepy organów to nadzieja dla tysięcy chorych, którym medycyna nie potrafi inaczej pomóc. Ale także – dynamicznie rozwijający się czarny rynek

Publikacja: 21.01.2010 08:59

fot: Cleveland Clini

fot: Cleveland Clini

Foto: AP

W Rosji nerka kosztuje podobno 25 tysięcy dolarów, wątroba na Filipinach – cztery razy więcej, a w Afryce Południowej można kupić serce za 290 tysięcy dolarów. Oblicza się, że co dziesiąta transplantacja na świecie odbywa się nielegalnie. Na przeszczep czeka 9 tysięcy Brytyjczyków, 14 tysięcy Niemców, prawie sto tysięcy Amerykanów. Popyt na narządy przewyższa podaż, niektórzy pacjenci czekają nawet dziesięć lat. W tej sytuacji skłonni są do rozpaczliwych kroków. Brytyjscy filmowcy pokazują m.in. 52-letniego Erica, Amerykanina, który po zdiagnozowaniu zaawansowanego raka wątroby, nie miał szans na przeszczep w swoim kraju.

– Kierujemy się sztywnymi procedurami i informacjami z bazy danych – wyjaśnia Ronald Busuttil, znany transplantolog. – Wybieramy pacjentów, którzy po zabiegu mają 50 procent szans na przeżycie pięciu lat. Nie zdecyduję się na osobę, której rokowania wynoszą 10 procent.

Eric w ciągu kilku dni nawiązał kontakt z pewnym szpitalem w Chinach i załatwił transplantację wątroby. Koszt – 110 tysięcy dolarów. – Zapytałem obu moich lekarzy: „Co byście zrobili na moim miejscu?” – opowiada. – Obaj odpowiedzieli, że zachowaliby się tak samo.

Po dwóch tygodniach był już po przeszczepie. Rocznie w Chinach wykonuje się zaledwie cztery tysiące przeszczepów wątroby.

– W Chinach jest niewielu dawców, ponieważ uważamy, że ciało po śmierci powinno być nietykalne. Cudzoziemcy otrzymują narządy specjalnymi kanałami. – wyjaśnia doktor Wong żyjący na wygnaniu w Europie. Oznacza to pobieranie narządów od rozstrzeliwanych przez władze skazańców. Rocznie – jak podają autorzy dokumentu – jest ich około dziesięciu tysięcy.

Tysiące przeszczepów nerek wykonuje się w Indiach. Handel narządami jest tam zakazany, ale czarny rynek kwitnie. Wielu ludzi gotowych jest na wszystko. Malaka, jedna z bohaterek filmu, miała dostać za swoją nerkę 3,5 tysiąca dolarów, ale otrzymała tylko 700 dolarów. Biorca zapłacił 40 tysięcy.

Bywa, że używane do zabiegów tkanki pochodzą z przestępczych źródeł. Heather Augustin przeszła rutynowy zabieg artrodezy, czyli zespolenia dwóch kręgów szyjnych przy użyciu fragmentów kości spreparowanych przez firmę BTS. Przypadkiem ustalono, że za szyldem firmy ukrywali się złodzieje ciał współpracujący z domami pogrzebowymi. Kości 95-letnich osób zmarłych na raka sprzedawano jako zdrowe tkanki młodych dawców.

– Wszczepiono mi kości nieznanego pochodzenia – mówi Heather. – Do końca życia muszę się badać na AIDS, choroby weneryczne i zapalenie wątroby B i C. To brzmi jak wyrok.

[i]Blaski i cienie transplantologii

0.15 | tvp 2 | ŚRODA[/i]

W Rosji nerka kosztuje podobno 25 tysięcy dolarów, wątroba na Filipinach – cztery razy więcej, a w Afryce Południowej można kupić serce za 290 tysięcy dolarów. Oblicza się, że co dziesiąta transplantacja na świecie odbywa się nielegalnie. Na przeszczep czeka 9 tysięcy Brytyjczyków, 14 tysięcy Niemców, prawie sto tysięcy Amerykanów. Popyt na narządy przewyższa podaż, niektórzy pacjenci czekają nawet dziesięć lat. W tej sytuacji skłonni są do rozpaczliwych kroków. Brytyjscy filmowcy pokazują m.in. 52-letniego Erica, Amerykanina, który po zdiagnozowaniu zaawansowanego raka wątroby, nie miał szans na przeszczep w swoim kraju.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu