[i]Ocenia Marek Sadowski[/i]
[srodtytul]Amarcord[/srodtytul]
Ten film Federico Felliniego (1975) jest zbiorowym portretem pewnej społeczności lat 30. XX w. – opowieścią o Rimini (tam urodził się reżyser), małej mieścinie nad morzem, o życiu, które toczy się ospale pośród zmieniających się pór roku. „Amarcord” nie ma fabuły i głównego bohatera. Jak żaden inny filmowiec Fellini umiał odmalować prowincjonalne Włochy pogrążone w codziennym faszyzmie, z którego społeczeństwo przejmuje tylko to, co najbardziej powierzchowne, bufonowate. Dalecy od nazistowskich ciągot, od fascynacji statusem narodu wybranego i wyższej rasy, Włosi odczuwają faszyzm jako okazję do kolektywnego zwolnienia się od odpowiedzialności.
[i]piątek | Amarcord ****
20.00 | cinemax[/i]