Pierwszym teatrem Kazimierza Kaczora był Stary w Krakowie, potem przez jeden sezon występował w warszawskim Współczesnym. Ale największą popularność przyniosły mu role telewizyjne, także komediowe – jak choćby w serialach Stanisława Barei „Alternatywy 4” oraz „Zmiennicy”.
W 1996 roku wybrano go prezesem Związku Artystów Scen Polskch (ZASP). Zaskoczył wielu, gdy po otrzymaniu tej funkcji zdecydował się dalej prowadzić teleturniej „Va banque”. Od 1974 roku lat jest wierny warszawskiemu Teatrowi Powszechnemu, do którego zaangażował go Zygmunt Hübner. On także przyjmował go wcześniej do Starego Teatru, gdzie w latach 1965 – 1975 grał m.in. w spektaklach Konrada Swinarskiego, Jerzego Jarockiego i Andrzeja Wajdy.
„W kilku tych inscenizacjach byłem też asystentem reżysera. I chociaż nigdy nie miałem reżyserskich ciągot, przy tej okazji zyskałem także jako aktor – mówił w jednym z wywiadów. – Przestałem patrzeć na sztukę wyłącznie w kategoriach swojej roli, nauczyłem się konstruować postać z myślą o całości, znajdować jej miejsce w spektaklu”.
Po przeprowadzce do Warszawy i angażu w Teatrze Powszechnym Wajda obsadził go w „Sprawie Dantona” Przybyszewskiej. Potem zagrał m.in. Komisarza w „Żegnaj Judaszu” Iredyńskiego w reż. Wiesława Górskiego. Partnerował Hübnerowi i Stanisławowi Zaczykowi w wajdowskich „Rozmowach z katem” wg Kazimierza Moczarskiego.
Obecnie na deskach Powszechnego można obejrzeć go m.in. w „Kieszonkowym atlasie kobiet”, a w telewizyjnej Dwójce w „Złotopolskich”, gdzie od 1997 roku gra postać Marka Złotopolskiego.