Współczesność zmusza nas do zadawania sobie wielu pytań i poszukiwania nowych definicji dotyczących świata, w którym żyjemy. Czy to sytuacja szczególna?
Jan Hartman:
Ludzie od zawsze mieli wystarczające powody, by stawiać sobie pytania trudne, fundamentalne. Żadne pokolenie, jak dotąd, nie zrezygnowało z tego prawa i obowiązku. Koncepcje filozoficzne wykazują się wielką trwałością w porównaniu, na przykład, z teoriami naukowymi. To, co dziś wiemy i rozumiemy o sobie samych i świecie, nie odbiega radykalnie od tego, co myśleli i mogli rozumieć starożytni. Różni się tylko trochę.