Tajne konta niebezpieczne dla francuskich socjalistów

Szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius ma tajne konto w Szwajcarii: jeśli rewelacja, którą wczoraj podał dziennik „Liberation”, okaże się prawdą, socjalistyczny rząd jest skończony

Publikacja: 09.04.2013 02:16

Laurent Fabius, szef MSZ, mówi o szarganiu jego dobrego imienia

Laurent Fabius, szef MSZ, mówi o szarganiu jego dobrego imienia

Foto: afp/POOL

Fabius zareagował natychmiast i niezwykle ostro. – Pogłoski, jakie rozsiewa „Liberation", nie są oparte na żadnych faktach – ostrzegł. Zapowiedział także podjęcie kroków prawnych wobec każdego, kto będzie „szargał jego dobre imię". I wystąpił do banków szwajcarskich o wydanie zaświadczenia, że w żadnym z nich nie zdeponował pieniędzy.

Dla francuskiej opinii publicznej to jednak za mało. W równie mocnych słowach w grudniu doniesieniom o posiadaniu konta w Szwajcarii zaprzeczał były już minister budżetu Jerome Cahuzac. Trzy miesiące później okazało się jednak, że kłamie. A wczoraj szwajcarska telewizja RTS podała, że przetransferował on ze Szwajcarii do Singapuru 15 milionów euro, a nie 600 tysięcy, jak do tej pory sądzono. Na dodatek zrobił to na podstawie sfałszowanego zaświadczenia francuskiego urzędu skarbowego, które dostarczył do szwajcarskiego banku Julius Baer.

Doniesienia „Liberation" wydają się tym bardziej wiarygodne, że gazeta jest związana z francuską lewicą. A Edwy Plenel, szef portalu śledczego Mediapart, który pierwszy odkrył aferę Cahuzaca, zapowiedział „kolejne rewelacje" wobec członków rządu, choć niekoniecznie związane z Fabiusem.

Z opublikowanego wczoraj sondażu wynika, że aż 77 proc. Francuzów uważa, iż ekipa socjalistyczna „jest skorumpowana". Tylko 22 proc. jest przeciwnego zdania.

Zdaniem konserwatywnego dziennika „Le Figaro" Francois Hollande całą sytuacją jest „wstrząśnięty". Podobno nie odzywa się do współpracowników i jest stale „podenerwowany". Dobić prezydenta miała zapowiedź Cahuzac, że mimo skandalu chce odzyskać fotel deputowanego do Zgromadzenia Narodowego z ramienia Partii Socjalistycznej. Zgodnie z francuskim prawem ustępujący minister ma do tego prawo, dopóki sąd nie orzeknie o jego winie. Cahuzacowi grozi do 10 lat więzienia i 700 tys. euro grzywny.

Pałac Elizejski szykuje jednak kontrofensywę. Na niedzielnym spotkaniu z premierem Jean-Markiem Ayrault Hollande miał zapowiedzieć wystąpienie z niezwykle rygorystyczną „ustawą o moralności w życiu publicznym". Sekretarz generalny Partii Socjalistycznej Harlem Desir chce nawet, aby dokument został zatwierdzony w powszechnym referendum.

Eksperci wątpią jednak, że taka inicjatywa rozwiąże problem. Jest bowiem on głębszy. Francja stała się tym krajem Unii Europejskiej, gdzie zarówno podatki, jak i wydatki sfery budżetowej pochłaniają największą część dochodu narodowego. Fiskus jest łagodniejszy nawet w Szwecji i Danii. To właśnie jest powodem, dla którego bardzo wielu lepiej zarabiających przedsiębiorców (Cahuzac prowadził klinikę wszczepiania włosów) i polityków ucieka ze swoimi oszczędnościami za granicę.

Afera nigdy by nie wybuchła, gdyby w 2009 roku Szwajcaria pod naciskiem m.in. prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego w znacznym stopniu nie zrezygnowała z tajemnicy bankowej. Wówczas były prezydent nie mógł jednak przewidzieć, że to będzie „Wunderwaffe" przeciwko jego socjalistycznym oponentom.

Fabius zareagował natychmiast i niezwykle ostro. – Pogłoski, jakie rozsiewa „Liberation", nie są oparte na żadnych faktach – ostrzegł. Zapowiedział także podjęcie kroków prawnych wobec każdego, kto będzie „szargał jego dobre imię". I wystąpił do banków szwajcarskich o wydanie zaświadczenia, że w żadnym z nich nie zdeponował pieniędzy.

Dla francuskiej opinii publicznej to jednak za mało. W równie mocnych słowach w grudniu doniesieniom o posiadaniu konta w Szwajcarii zaprzeczał były już minister budżetu Jerome Cahuzac. Trzy miesiące później okazało się jednak, że kłamie. A wczoraj szwajcarska telewizja RTS podała, że przetransferował on ze Szwajcarii do Singapuru 15 milionów euro, a nie 600 tysięcy, jak do tej pory sądzono. Na dodatek zrobił to na podstawie sfałszowanego zaświadczenia francuskiego urzędu skarbowego, które dostarczył do szwajcarskiego banku Julius Baer.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019