Śmierć patriarchy niemieckiej polityki

Zmarł Helmut Schmidt, niezwykle lubiany i ceniony były kanclerz Niemiec, który po zakończonej karierze politycznej stał się celebrytą.

Aktualizacja: 11.11.2015 05:55 Publikacja: 10.11.2015 15:56

W przeddzień wigilii Bożego Narodzenia Helmut Schmidt obchodziłby swoje 97 urodziny. To imponujący wiek dla nałogowego palacza, jakim był zmarły kanclerz. Większość współczesnych Niemców pamięta go jako człowieka, który z papierosem się nie rozstawał. Nawet w czasie telewizyjnych talk show, których był częstym gościem, niemal do końca swoich dni.

Słynął z niezwykłej precyzji wypowiedzi i był prawdziwym bankiem informacji. Niemal dziesięć lat temu zainteresował się Chinami i stał się jednym z najbardziej znanych ekspertów na ten temat. Obdarzony niezwykłą pamięcią i zdolnościami analitycznymi był jednym z najbardziej przenikliwych niemieckich polityków. Nie znaczy to, że jego poglądy nie wywoływały kontrowersji, jak chociażby usprawiedliwianie w ostatnim czasie motywów działań Władimira Putina na Ukrainie. Na łamach tygodnika "Die Zeit" wyraził zrozumienie dla aneksji Krymu. Krytykował równocześnie politykę Zachodu wobec Rosji, a sankcje nazwał „głupotą".

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 814
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 813
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 812
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 811
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 810