Rhein zapowiada wprowadzenie pierwszego w Niemczech zakazu noszenia muzułmańskich szat zakrywających kobiety od stóp do głów przez pracowniczki urzędów publicznych.
Krok ten jest odpowiedzią władz landu na spór, który wybuchł w urzędzie meldunkowym we Frankfurcie. Jedna z pracownic zawiadomiła swojego szefa, że po zakończeniu urlopu macierzyńskiego będzie przychodzić w burce. Szef zagroził, że jeśli to zrobi, nie zostanie dopuszczona do swego stanowiska pracy. Wcześniej przychodziła w muzułmańskiej chuście, co nie wywoływało protestów. W odpowiedzi pochodząca z Maroka 39-letnia muzułmanka zażądała za pośrednictwem adwokata odszkodowania w wysokości 18 tysięcy euro. W zamian miała zrezygnować z pracy. Takie postawienie sprawy wywołało jednak oburzenie rady miejskiej Frankfurtu i władz Hesji. Te ostatnie, pragnąc zapobiec dalszym problemom, postanowiły sięgnąć po radykalne rozwiązanie i wprowadzić zakaz noszenia burek dla wszystkich urzędniczek w całym landzie. Znacznie bardziej rygorystyczny zakaz obowiązuje od kilku miesięcy we Francji. Dotyczy noszenia burek we wszystkich miejscach publicznych pod groźbą 150 euro grzywny. Podobnie jest w Belgii i Holandii. W Niemczech zastanawiano się niedawno, czy nie pójść za przykładem sąsiednich krajów, za czym opowiada się większość obywateli. Bundestag zamówił nawet specjalną ekspertyzę, z której wynika jednak, że taki zakaz byłby sprzeczny z konstytucją.
– Nie jest możliwe odcięcie przestrzeni publicznej od wpływów religijnych – stwierdzili eksperci. Władze Hesji są jednak przekonane, że ta opinia nie dotyczy pracowników administracji państwa. Pewności nie ma nikt, bo nie było do tej pory w Niemczech przypadku podobnego do zdarzenia we Frankfurcie. W Niemczech sporo kontrowersji wywołuje zakaz noszenia muzułmańskich chust przez nauczycielki. Pojawiają się także żądania zakazu noszenia muzułmańskich chust przez uczennice, jak już jest od sześciu lat we Francji. Na to się jednak do tej pory nie zdecydowano z powodu sprzeciwu środowisk islamskich. Wydaje się, że nie mają one na razie zastrzeżeń wobec zakazu noszenia przez urzędniczki burek.
– Domaganie się prawa do noszenia burki przez pracownicę jest nie do zaakceptowania i nie ma żadnego oparcia w nauce islamu – twierdzi Naime Cekir z Centrum Kobiet Muzułmańskich we Frankfurcie.