Chodzi o 16-letniego Kim Han Sola, syna Kim Dzong Nama, który jest najstarszym synem Kim Dzong Ila. Według południowokoreańskich mediów mieszka w Chinach, m.in. w dawnej portugalskiej enklawie, Makau. W miniony piątek międzynarodowy uniwersytet w bośniackim Mostarze (United World College) podał, że Kim Han Sol ma się tam uczyć. Oznacza to niemały wydatek, równowartość 100 tys. złotych za rok nauki.
Jak pisał „Chosun Ilbo", odnaleziono go też na kilku portalach społecznościowych. Na facebookowym zdjęciu ma rozjaśnione włosy, modne okulary i łańcuszek z czymś, co wygląda na krzyżyk. Z kolei na portalu MySpace określił się jako „chrześcijanin–inny", używanym zazwyczaj przez przedstawicieli mniejszych Kościołów chrześcijańskich.
Ale na innym portalu, AsiaFind, przeznaczonym dla Azjatów poszukujących partnerów do randek, napisał, że jest agnostykiem. Tak czy inaczej – w KRL–D wyznawanie religii jest zabronione, a członkowie podziemnych Kościołów są aresztowani, torturowani lub zabijani.
W wymianie zdań na jednym z portali Kim Han Sol pytał innych, czy wolą demokrację, czy też komunizm. Sam odpowiedział, że demokrację. W innym miejscu podał, że jego ulubiony film to „Love actually" („To właśnie miłość"). W Internecie pojawiło się zdjęcie Kim Han Sola (w marynarce i czerwonej muszce) z młodą, ładną dziewczyną i podpisem: „Będzie mi cię bardzo brakowało!".
Była też odpowiedź dziewczyny: „Kocham cię też, Yeboo". Pieszczotliwe określenie „Yeboo" jest stosowane przez koreańskich małżonków.