Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce ukrócić wysokimi karami wyrzucanie odpadów w niedozwolonych miejscach. Można będzie nawet trafić do więzienia na osiem lat oraz zapłacić 5 mln zł. Propozycje podobają się ekspertom. Ich zdaniem trzeba je tylko doprecyzować.
Wyrzucają gdzie bądź
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zawiera on propozycje zmian do art. 145 kodeksu wykroczeń. Przepis dotyczy zaśmiecania miejsc publicznych. Proponuje się, by kara wynosiła od 300 do 5 tys. zł. Dziś wynosi maksymalnie 500 zł. Tymczasem rośnie liczba przypadków wyrzucania na dziko śmieci.
Czytaj też: Wysokie grzywny za śmiecenie w lesie
Tylko Lasy Państwowe każdego roku na sprzątanie terenów leśnych wydają ok. 20 mln zł. A wywozi się ok. 115 tys. m sześc. odpadów.
Podobne sankcje mają grozić także za zaśmiecanie gruntów polnych oraz lasów.