Tym razem sprawą rytualnego uboju zwierząt zainteresowała się rzecznik praw obywatelskich. Jej zdaniem powinno się dopuścić taki ubój w ograniczonym zakresie.
Sygnowany przez prof. Irenę Lipowicz wniosek wskazuje, że dziś w polskim prawie zakaz tzw. uboju rytualnego obowiązuje bezwzględnie i nie uwzględnia praw mniejszości żydowskiej i muzułmańskiej.
W tych bowiem społecznościach praktykuje się ubój zwierząt polegający na podcięciu gardła i wykrwawieniu się zwierzęcia. Nowoczesne metody uboju, dopuszczane przez ustawę o ochronie zwierząt, zakładają, że zwierzę najpierw jest pozbawiane świadomości np. przez rażenie prądem.
W ocenie RPO brak regulacji, które dopuszczałyby ubój rytualny wyłącznie na potrzeby lokalnych wspólnot religijnych, narusza konstytucyjne gwarancje wolności religii. Równocześnie jednak zauważa, że ubój rytualny dokonywany w celach handlowych, na skalę masową, nienależący do sfery wolności religii i wyznania, nie może korzystać z konstytucyjnej ochrony.
W Trybunale jest już podobny wniosek autorstwa Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich, a także pytanie prawne sądu w Białymstoku w związku z ubojem, do jakiego doszło w Bohonikach na Podlasiu.