To sedno dzisiejszego wyroku Trybunał Sprawiedliwości (sygn. akt C-356/13).
Ze skargą przeciwko Polsce wystąpiła Komisja, która wniosła o stwierdzenie, że poprzez niewystarczające określenie wód, które mogą być dotknięte zanieczyszczeniami azotanami pochodzenia rolniczego, poprzez niedostateczne wyznaczenie stref zagrożenia oraz poprzez przyjęcie programów działań, obejmujących środki niezgodne z dyrektywą 91/676/EWG dotyczącą ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego, Polska uchybiła zobowiązaniom ciążącym na niej na mocy prawa UE.
Okoliczności
Prawo Unii nakłada na państwa członkowskie, w ramach dyrektywy 91/676/EWG dotyczącej ochrony wód przed zanieczyszczeniami, obowiązek określenia wód dotkniętych zanieczyszczeniami oraz wód, które mogą być nimi dotknięte. Ponadto, na państwach członkowskich spoczywa obowiązek przygotowania odpowiednich planów działania w odniesieniu do wyznaczonych stref zagrożenia.
W 2008 r. Polska przekazała Komisji raport z wdrażania przepisów dyrektywy. W 2010 r. władze polskie przekazały Komisji rozporządzenia dyrektorów Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w sprawie określenia wód wrażliwych i stref zagrożenia, jak też rozporządzenia wprowadzające programy działań dla wyznaczonych obszarów. Uznawszy, że te środki transpozycji były niewystarczające i niewłaściwe, Komisja skierowała do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia, a następnie - uzasadnioną opinię podtrzymując wcześniejsze stanowisko.
Oceniwszy odpowiedź władz polskich jako niesatysfakcjonującą, Komisja wniosła do Trybunału o stwierdzenie, że poprzez nieopisanie w sposób wystarczająco precyzyjny wód zagrożonych zanieczyszczeniem azotanami pochodzenia rolniczego oraz przez niewskazanie stref zagrożonych, Polska nie dopełniła swoich obowiązków wynikających z dyrektywy.