Maryna Gąsienica–Daniel po solidnych przejazdach zajęła 10. pozycję (po pierwszym była ósma). To trochę gorzej, niż dwa lata temu w Cortinie, gdzie była szósta, ale polską alpejkę tłumaczy choroba żołądka. Najlepszym wynikiem pani Maryny w tych MŚ będzie zatem zdobyte w środę piąte miejsce w slalomie równoległym.

Do zakończenia mistrzostw we Francji pozostały trzy konkurencje: piątkowy gigant mężczyzn oraz slalomy – w sobotę kobiecy, w niedzielę męski.