Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.06.2025 09:32 Publikacja: 16.02.2024 17:00
Jaromir Jagr największe sukcesy odnosił w barwach Penguins, ale w swojej karierze grał także m.in. dla New Jersey Devils
Foto: GETTY IMAGES
Koszulka oznaczona liczbą 68 już w niedzielę, tuż przed meczem Penguins z Los Angeles Kings, zawiśnie pod kopułą hali w Pittsburghu. Co prawda Jagr grywał w innym obiekcie, zwanym malowniczo „Igloo” – faktycznie tak wyglądał – ale ten już dawno zburzono. To ma znaczenie mniejsze. Ważne, że numer zostanie zastrzeżony i już nikt w barwach Penguins z nim nie zagra. To najwyższa forma uznania dla sportowców występujących w amerykańskich ligach zawodowych. Tego samego wieczoru kibice zapewne zobaczą na wielkim ekranie w hali najwspanialsze akcje czeskiego napastnika w barwach drużyny z „miasta stali”, spodziewana jest owacja na stojąco. Fani przypomną sobie, jak ich ulubieniec o twarzy dziecka, z charakterystyczną fryzurą (w Polsce określaną jako „czeski metal”), sunął po lodowisku, mijał kolejnych rywali i zdobywał piękne bramki. Kto wie – może pojawią się łzy wzruszenia u bohatera wieczoru?
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas