Jak wykorzystać siłę polskich programistów

Badacze chcą, by Polska promowała się jako kraj najlepszych informatyków. Ale brakuje wsparcia rządu i pieniędzy

Publikacja: 21.06.2011 02:02

W finałach akademickich mistrzostw świata w programowaniu zespołowym w Orlando drużyna Uniwersytetu

W finałach akademickich mistrzostw świata w programowaniu zespołowym w Orlando drużyna Uniwersytetu Jagiellońskiego zdobyła brązowy medal. Na zdjęciu: Bartosz Walczak, Robert Obryk, Adam Polak, Maciej Wawro, Pawel Idziak, Lech Duraj

Foto: Archiwum

– W dziedzinie informatyki jesteśmy światowym potentatem – podkreśla prof. Andrzej Kisielewicz z Wydziału Matematyki i Informatyki na Uniwersytecie Wrocławskim. I podaje przykłady z prestiżowego zestawienia najlepszych programistów świata Top Coder. W ostatnim zakończonym rankingu (trzecia edycja) Polska znalazła się na drugim miejscu za Chinami, wyprzedzając Rosję i USA. W setce czołowych programistów aż

15 to Polacy. Takich sukcesów jest o wiele więcej. W tym miesiącu w finałach akademickich mistrzostw świata w programowaniu zespołowym w Orlando drużyna Uniwersytetu Jagiellońskiego zdobyła brązowy medal. W zawodach startowali reprezentanci 2070 uczelni.

Także w czerwcu młodzi programiści z Politechniki Poznańskiej wywalczyli główną nagrodę w kategorii oprogramowanie o największej wartości biznesowej w konkursie Hack4Europe zorganizowanym przez Fundację Europeana. Opracowali nowatorski projekt na telefon komórkowy, który ściąga z bazy fundacji wszystkie informacje dotyczące sfotografowanego zabytku czy dzieła sztuki.

W grudniu ubiegłego roku  konkurs badań Developer Challenge organizowany przez Samsunga wygrała drużyna z Instytutu Informatyki Politechniki Poznańskiej. Stworzyła trójwymiarową grę Little Sailor – symulację wyścigów jachtowych.

W 2010 roku w High School Programming League polscy uczniowie zajęli drugie, czwarte i piąte miejsce.

Informatyczne Orliki

– Gdyby przeliczyć liczbę czołowych programistów per capita, okazałoby się, że w tej dziedzinie nie mamy sobie równych na świecie. Nie zmarnujmy tego – zaznacza prof. Kisielewicz. Dlatego wraz z innym naukowcem dr. Jerzym Surmą z warszawskiej SGH założyli Centrum Rozwiązań Strategicznych im. Jana Łukasiewicza. W radzie zasiadają m.in. prof. Michał Kleiber, były minister nauki, i znany ekonomista prof. Krzysztof Rybiński.

Fundacja, która działa od ponad roku, niedawno wręczyła pierwsze 15 stypendiów (2 tys. zł miesięcznie) dla nauczycieli, którzy uzyskali wybitne wyniki mierzone miejscami ich uczniów w międzynarodowych olimpiadach matematycznych i informatycznych. – Na własną rękę tworzymy takie informatyczne Orliki – wyjaśnia prezes fundacji prof. Kisielewicz.

Jej założyciele uważają, że same stypendia nie wstarczą. Chcą, by państwo promowało markę Polski jako kraju mającego najlepszych w świecie informatyków. – To wykorzystanie, a nie kreowanie faktów. I najlepszy argument, by ściągać firmy, a nie eksportować fachowców – dodaje prof. Kisielewicz.

Problemem są oczywiście pieniądze. Jak szacuje prezes fundacji, która dziś dysponuje 300-tys. budżetem, na same stypendia dla nauczycieli potrzebne byłyby 2 mln zł rocznie.

Ale Kisielewicz i Surma mają bardzo ambitne plany. Chcą doprowadzić do utworzenia Centrum Edukacji Informatycznej. Trzy lata temu program przedstawili m.in. szefowi zespołu doradców strategicznych premiera Michałowi Boniemu. Stamtąd trafili do minister edukacji Katarzyny Hall. – Reakcja na projekt była wszędzie entuzjastyczna – wspomina Kisielewicz. MEN zorganizował ogólnopolskie spotkanie z nauczycielami. – Ale potem zapadła trwająca do dziś cisza – mówi prezes fundacji.

Resort, który kończący się rok szkolny ogłosił rokiem odkrywania talentów, stwierdził natomiast, że przyznawanych przez fundację stypendiów nie można zwolnić z podatku dochodowego. Również Ministerstwo Nauki przyznaje, że nie ma programu wsparcia specjalnie dla informatyków. – Mogą oni jednak skorzystać z kilku innych kierowanych do młodych naukowców, a także ze stypendiów ministra dla studentów – zaznacza rzecznik resortu Bartosz Loba.

Jak Chopin

Prof. Kisielewicz nie czeka już na odpowiedź od ministrów. Pomysłami chce zainteresować samorządowców. Zdaniem marszałka Dolnego Śląska to bardzo ciekawy projekt. – Chętnie spotkam się z członkami fundacji

– mówi „Rz" Rafał Jurkowlaniec. – Warto porozmawiać i sprawdzić to pod kątem możliwości finansowych samorządów.

– Zabieganie o fundusze jest trudne – przyznaje prof. Kisielewicz. – Bylibyśmy skłonni nawet przekazać fundację komuś, kto by zapewnił pomysłowi stałe i większe finansowanie. Byłby to swoisty pomnik wystawiony lwowsko-warszawskiej szkole logiki.

Naukowiec jest zdania, że to jej w dużej mierze zawdzięczamy sukcesy w tej dziedzinie.

– Pamiętamy wkład polskich kryptologów, którzy złamali szyfr Enigmy. Ale podstawowy dla komputerów beznawiasowy zapis wyrażeń formalnych, którego uczą się studenci informatyki na całym świecie, nosi nazwę polish notation – przypomina Kisielewicz. – Wynalazł go profesor Uniwersytetu Lwowskiego Jan Łukasiewicz. Jego nazwisko japońscy specjaliści od komputerów znają tak samo dobrze jak nazwisko Fryderyka Chopina.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora j.kalucki@rp.pl

UW w światowej czołówce

Top Coder to największe na świecie zawody w programowaniu, w których biorą udział zawodnicy z ponad 200 krajów. W ich wyniku powstaje oprogramowanie, które organizująca rywalizację amerykańska firma sprzedaje, a pieniądze przeznacza na gratyfikacje dla zawodników (łączna pula to ponad 2 mln dolarów). Nagrody fundują również sponsorzy. W trwającej obecnie rywalizacji programistów w kategorii szkoła Uniwersytet Warszawski zajmuje trzecie miejsce, Jagielloński – 19., Wrocławski – 22. Słynny amerykański MIT (Massachusetts Institute of Technology) jest 16. W pierwszej setce jest jeszcze Politechnika Poznańska (85. miejsce).     —jak

– W dziedzinie informatyki jesteśmy światowym potentatem – podkreśla prof. Andrzej Kisielewicz z Wydziału Matematyki i Informatyki na Uniwersytecie Wrocławskim. I podaje przykłady z prestiżowego zestawienia najlepszych programistów świata Top Coder. W ostatnim zakończonym rankingu (trzecia edycja) Polska znalazła się na drugim miejscu za Chinami, wyprzedzając Rosję i USA. W setce czołowych programistów aż

15 to Polacy. Takich sukcesów jest o wiele więcej. W tym miesiącu w finałach akademickich mistrzostw świata w programowaniu zespołowym w Orlando drużyna Uniwersytetu Jagiellońskiego zdobyła brązowy medal. W zawodach startowali reprezentanci 2070 uczelni.

Pozostało 88% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nadal chcą Unii Europejskiej. Większość przeciw wprowadzeniu euro
Społeczeństwo
Warszawa wraca do zakazu sprzedaży alkoholu. Czy urząd miasta go przeforsuje?
Społeczeństwo
Polaków jest coraz mniej. GUS podał nowe dane
Społeczeństwo
Czy 20 lat członkostwa w Unii dało pozytywne skutki? Polacy są podzieleni
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO