Syzyf kontra śmieciówki

„Solidarność" rusza z kampanią przeciw umowom śmieciowym. Zadziwia, że zalicza też do nich etaty

Aktualizacja: 26.10.2012 02:44 Publikacja: 26.10.2012 02:43

Billboardy rozpoczęły kampanię Solidarności przeciw umowom śmieciowym

Billboardy rozpoczęły kampanię Solidarności przeciw umowom śmieciowym

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Na polskich ulicach pojawiły się czarno-białe plakaty z człowiekiem pchającym pod górę czerwoną kulę z napisem SYF. To jeden z elementów kampanii NSZZ „Solidarność" przeciwko tzw. umowom śmieciowym – wynika z informacji „Rz". – Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu – mówi tajemniczo Marek Lewandowski, rzecznik „S".

W poniedziałek związek rusza z kampanią skierowaną przeciwko patologiom na rynku pracy. Tego dnia zostanie zaprezentowany spot, w którym związkowcy będą przekonywali Polaków, że jeśli zamiast na klasyczną umowę są zatrudniani na cywilnych kontraktach, mogą łatwo stracić pracę, nie mają prawa do urlopów wypoczynkowych, a po zakończeniu umowy nie otrzymują świadectw pracy i nie mogą swojego zatrudnienia udokumentować. – To tak, jakby całe życie zaczynali wszystko od początku – mówi Lewandowski. Stąd właśnie symbolem kampanii jest Syzyf. Spoty „S" będzie można zobaczyć w kinach, telewizji i Internecie.

Związkowcy m.in. na użytek tej kampanii wyliczają, że na tzw. śmieciówkach pracuje około 4 mln osób.

Sęk w tym, że te dane są zawyżone. Problem istnieje, ale nie w takiej skali, jak głosi to  „Solidarność". Związek do osób pracujących na śmieciówkach zalicza wszystkich, których może. Nie tylko osoby pracujące na umowach-zleceniach i o dzieło, ale także samozatrudnionych czy pracujących na umowach na czas określony. A te dwie ostatnie formy aktywności dają i ubezpieczenie i uprawnienia wynikające z opłacania składek.

– Wbrew powszechnemu przekonaniu więcej młodych pracuje na umowę o pracę na czas określony, a nie na podstawie umów cywilnoprawnych, zwanych pogardliwie śmieciowymi – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku. Ekonomista powołuje się na wyniki „Diagnozy społecznej 2011", z której wynika, że co trzeci mężczyzna i prawie co piąta kobieta poniżej 25. roku życia ma stałą umowę o pracę. Czasową – 40 proc. mężczyzn i co druga kobieta.

Podobne wnioski można wyciągnąć z danych GUS i resortu finansów. Na 12,6 mln pracowników najemnych 3,4 mln pracuje na podstawie umów czasowych. Z tego niespełna 900 tys. zarabia, pracując wyłącznie na zleceniu czy umowie o dzieło. Większość zatem to pracownicy etatowi, którzy mają opłacane wszystkie składki, należą też im się wszystkie świadczenia.

Nie oznacza to jednak, że problemu nie ma. Według europejskich danych Polska zajmuje pierwsze miejsce w liczbie zawieranych tzw. umów czasowych. Te są mniej bezpieczne niż stałe kontrakty, bo można je szybko wypowiedzieć. I chociaż są „ozusowane", związkowcy przeciwko nim protestują, bo w Polsce są zawierane nawet na 15 czy 20 lat. – Nadmiernie wydłużone umowy to patologia – przyznaje Monika Zakrzewska, ekspert PKPP Lewiatan. – Ale firmy je proponują, bo w niepewnych czasach boją się sztywniejszego związania z pracownikami. I tu jest sedno sprawy. Stałe umowy trudno wypowiedzieć, bo pracodawca musi uzasadniać ich rozwiązanie, a jeśli sprawa trafi do sądu – gęsto się z tego tłumaczyć. Zdaniem ekspertów najlepszym sposobem na walkę z patologiami jest zlikwidowanie przepaści, jaka istnieje między tymi dwoma rodzajami umów. Kosztem zmniejszenia ochrony umów na czas nieokreślony należałoby zwiększyć prawa pracowników zatrudnionych na czasowych kontraktach. – W zamian jesteśmy się w stanie zgodzić na ograniczenie czasowe umów na czas określony do 18 miesięcy – podsumowuje Zakrzewska.

PIP sprawdzi umowy cywilne

Pracodawca może zaproponować pracownikowi podpisanie umowy-zlecenia lub o dzieło tylko wtedy, gdy tak wynika z charakteru wykonywanej przez niego pracy. Oznacza to, że gdy osoba wykonuje pracę przez dłuższy czas i w stale określonych godzinach, to powinna mieć umowę o pracę. Niestety, zdarza się, że przedsiębiorcy nadużywają tej formy zatrudnienia. W tym roku inspektorzy pracy stwierdzili 7 tysięcy przypadków nadużyć. PIP nakazała takim firmom zmianę kontraktu na umowę o pracę.

W ponad połowie przypadków pracownicy otrzymali już nowe umowy o pracę. Zdaniem ekspertów skala nieprawidłowości związanych z rodzajem umowy to skutek braku kontroli ze strony inspekcji pracy. Z umowami śmieciowymi walczyć zamierza także  premier Donald Tusk.

W tzw. drugim expose zapowiedział co prawda, że dopóki w Polsce będzie dwucyfrowe bezrobocie, dopóty nie dojdzie do ozusowania umów cywilnoprawnych, co zdaniem np. związkowców jest sposobem na ograniczenie tego typu umów. Zapowiedział jednak, że w ramach walki z patologiami na rynku pracy inspekcja pracy będzie częściej i dokładniej kontrolowała firmy zatrudniające na cywilnych kontraktach. (jcs)

Na polskich ulicach pojawiły się czarno-białe plakaty z człowiekiem pchającym pod górę czerwoną kulę z napisem SYF. To jeden z elementów kampanii NSZZ „Solidarność" przeciwko tzw. umowom śmieciowym – wynika z informacji „Rz". – Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu – mówi tajemniczo Marek Lewandowski, rzecznik „S".

W poniedziałek związek rusza z kampanią skierowaną przeciwko patologiom na rynku pracy. Tego dnia zostanie zaprezentowany spot, w którym związkowcy będą przekonywali Polaków, że jeśli zamiast na klasyczną umowę są zatrudniani na cywilnych kontraktach, mogą łatwo stracić pracę, nie mają prawa do urlopów wypoczynkowych, a po zakończeniu umowy nie otrzymują świadectw pracy i nie mogą swojego zatrudnienia udokumentować. – To tak, jakby całe życie zaczynali wszystko od początku – mówi Lewandowski. Stąd właśnie symbolem kampanii jest Syzyf. Spoty „S" będzie można zobaczyć w kinach, telewizji i Internecie.

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni