Żółta kartka za odpady

Nie segregujesz śmieci? W wielu miastach nic ci za to nie grozi.

Publikacja: 17.12.2013 01:04

Miasta na razie stawiają na promowanie segregowania śmieci

Miasta na razie stawiają na promowanie segregowania śmieci

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Od lipca miało być bardziej ekologicznie. Polacy mieli osobno wyrzucać surowce wtórne i  odpady komunalne, bo ci, którzy segregują śmieci, płacą mniej, a stawki dla pozostałych są o 40 – 50 proc. wyższe. Jednak mało gdzie sprawdza się, czy tak się dzieje. A jeśli nawet, to i tak nikt nie nakłada kar. – Chcemy najpierw nauczyć segregacji – tłumaczą urzędnicy.

Niech się przyzwyczają

– Przez pierwsze pół roku obowiązywania nowego systemu nie sprawdzamy, w jaki sposób mieszkańcy segregują odpady – przyznaje Krzysztof Karaś, rzecznik Chorzowa. Miasto postanowiło nie karać mieszkańców za nieprawidłową segregację lub jej brak w pierwszych miesiącach obowiązywania systemu. – Chcemy pozwolić na płynne przystosowanie się do nowych zasad – tłumaczy Karaś. Podkreśla, że chodzi o zachęcenie mieszkańców do segregowania odpadów, a nie zniechęcanie ich karami. – Niedługo zaczniemy sprawdzać, jak mieszkańcy wywiązują się ze swoich oświadczeń zawartych w deklaracji – zapewnia Karaś.

Rafał Łysy, naczelnik wydziału informacji i promocji w Sosnowcu, mówi, że pierwsze pół roku nowego systemu odbioru odpadów urząd wykorzystuje na intensywną edukację w zakresie prawidłowej segregacji odpadów. – Prowadzimy liczne akcje informacyjne i promocyjne na ten temat – dodaje Łysy.

Także inne miasta idą tą drogą. Choćby Łódź czy Gorzów. – Mamy zgłoszenia od firm odbierających śmieci o częściowym zanieczyszczeniu odpadów zbieranych selektywnie, ale nie są one na tyle duże, aby traktować je jak niesegregowane – mówi Marcin Masłowski, rzecznik Łodzi. Dodaje, że takie przypadki miasto traktuje jako nabywanie przez mieszkańców doświadczenia w zakresie właściwego prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów.

A Maciej Pierzecki, dyrektor Związku Celowego Gmin MG-6, który odpowiada za odbiór śmieci m.in. z Gorzowa Wielkopolskiego mówi, że dotąd nie dostał skarg, że konkretni mieszkańcy nie segregują śmieci. – Wiemy, że jest to problem ogólny, zwłaszcza w zabudowie wielorodzinnej – przyznaje Pierzecki. Dodaje, że Związek, którym kieruje, w pierwszej kolejności stara się propagować nowe zasady segregacji i edukować mieszkańców.

W Lublinie – jak informuje Anna Machocka, urząd koncentruje się na jakości wykonywania usług przez przedsiębiorców, którzy odbierają odpady.  – Sprawdzamy przede wszystkim jakość wykonywanych usług, m.in. terminowość odbioru i zagospodarowania odpadów, wyposażenie nieruchomości w pojemniki, worki oraz naklejki z kodami kreskowymi. – A sygnały, jakie otrzymujemy od mieszkańców, wskazują, że mają wysoką świadomość ekologiczną i przyswoili nowy system oraz przestrzegają zasad segregacji odpadów – twierdzi Machocka.

I segregują  jeszcze raz

Są też miasta, których urzędnicy twierdzą, że pilnują segregacji, i gdy tylko dostają sygnały o jej braku, podejmują działania, ale na razie bez kar. Tak robi choćby Olsztyn, Poznań czy Gdańsk.

W Olsztynie źle posegregowane śmieci z domów jednorodzinnych nie są odbierane. Na pojemniku pojawia się wówczas naklejka „Posegreguj jeszcze raz".  W przypadku bloków czy kamienic odpady są co prawda zabierane, ale ich zarządcy czy spółdzielnie dostają upomnienie na piśmie z informacją, że w przypadku powtórki będą płacić  więcej za śmieci. – Do tej pory takie działania wystarczyły do wyegzekwowania zgodnego  z deklaracją sposobu gromadzenia odpadów – mówi Aneta Szpaderska, rzecznik Olsztyna.

Dodaje, że w tym mieście trzech urzędników sprawdza, czy śmiecie są segregowane.  Zawsze robią też zdjęcia, które w razie potrzeby będą „materiałem dowodowym".

W Gdańsku na właścicieli niesegregowanych śmieci nakłada się „żółte karki". – To takie upomnienie dla właścicieli i zarządców. Przed kolejnym odbiorem śmieci są już dokładnie posegregowane. Inaczej śmieciarka nie może ich odebrać – tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.  Upomnienia dostają też mieszkańcy Poznania.  Walerian Ignasiak, ze Związku Międzygminnego „Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej", który zajmuje się odbiorem śmieci m.in. z Poznania, tłumaczy, że jeśli sygnały o mieszaniu odpadów przez mieszkańców się potwierdzają, do właścicieli lub zarządców nieruchomości wysyłane są wezwania, aby nie naruszali zasad regulaminu. – Na razie nie było potrzeby wymierzania kar, zwłaszcza że staramy się przekonywać, edukować i zachęcać mieszkańców do właściwej segregacji śmieci – tłumaczy Iganasiak.

Czy miasta postępują słusznie? - To, że ludzie nie segregują śmieci i wyrzucają wszystko gdzie i jak popadnie, to skutek niskiej świadomości społecznej. Trudno sobie wyobrazić, że jeśli ktoś przez 30 lat nie segregował śmieci, to nagle zacznie to robić prawidłowo – uważa prof. Mariusz Jędrzejko, pedagog i socjolog. – Karanie Polaków na tym etapie przyniosłoby skutek odwrotny do zamierzonego – ludzie by się raczej zniechęcili do segregowania, niż zaczęli to robić – mówi.

Zdaniem Kazimierza Borkowskiego, dyrektora Fundacji PlasticsEurope Polska, jeśli ktoś nie segreguje śmieci, powinien płacić więcej. – Jeśli ktoś deklarował segregację i z tego tytułu gmina naliczyła mu niższą odpłatę, a on tego nie robi, powinien zostać za to ukarany. Za swoje czyny i deklaracje trzeba być odpowiedzialnym – uważa dyr. Borkowski.

Deklaracje powinno składać się raz

Połowa gmin nie otworzyła punktów, gdzie można dostarczyć posegregowane odpady. Niektóre nie przeprowadziły przetargów na wywóz śmieci, a część nie przyjmowała deklaracji przez internet – wynika z kontroli NIK. Izba sprawdzała, jak gminy radzą sobie z przepisami. Pierwszym wnioskiem jest wzrost cen za wywóz śmieci. – W dziewięciu gminach na 18 skontrolowanych opłaty za odpady zmieszane wzrosły, w pięciu za posegregowane spadły – mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK. Podwyżki samorządy tłumaczyły kosztami obsługi całego systemu: wywozu, przetwarzania opadów, czy obsługi administracyjnej. W połowie sprawdzanych gmin nie było miejsc, gdzie mieszkańcy mogliby dostarczać surowce wtórne czy elektrośmieci. Jeden z samorządów nie przeprowadził przetargu na wybór firmy wywożącej odpady. – Uważamy, że przepisy powinny być bardziej doprecyzowane – mówi Biedziak. To samo powinno dotyczyć zapisów, czy wspólnota lub spółdzielnia jest właścicielem nieruchomości czy też nie. Czy powinny zbierać deklaracje i opłaty śmieciowe czy mieszkańcy powinni je składać bezpośrednio w urzędzie. W połowie gmin  nie można było składać deklaracji śmieciowych przez Internet, bo jak tłumaczyły samorządy, nie zdążyły tego  przygotować. Zdaniem NIK powinny się także zmienić  przepisy dotyczące samego obowiązku składania deklaracji.  – Ten obowiązek jest zbyt dokuczliwy dla mieszkańców. Deklarację powinno się składać raz – mówi rzecznik Izby. Zauważa, że część gmin nie zrobiła analizy gospodarki odpadami, która powinna być podstawą do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ) w przetargu. – Urzędnicy tłumaczyli, że dane brali „z głowy" – mówi Biedziak. Zakończona teraz kontrola była pierwszą dotyczącą nowych zasad odbioru śmieci. Drugą NIK zamierza przeprowadzić w 2014 r. – Będzie dotyczyła wyboru i pracy firm odbierających odpady. Będziemy sprawdzać też, czy ustawa przyniosła swój cel i mniej jest w Polsce wyrzucanych nielegalnie śmieci – mówi.   
—blik

Od lipca miało być bardziej ekologicznie. Polacy mieli osobno wyrzucać surowce wtórne i  odpady komunalne, bo ci, którzy segregują śmieci, płacą mniej, a stawki dla pozostałych są o 40 – 50 proc. wyższe. Jednak mało gdzie sprawdza się, czy tak się dzieje. A jeśli nawet, to i tak nikt nie nakłada kar. – Chcemy najpierw nauczyć segregacji – tłumaczą urzędnicy.

Niech się przyzwyczają

Pozostało 94% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni