Jak pisze Onet, respondentów pytano o to, jakie uczucia towarzyszyły im w związku ze śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Osoby, który wzięły udział w badaniu musiały także określić swoje preferencje wyborcze.
Z badania wynika, że niezależnie od sympatii politycznych, respondenci najczęściej wskazywali, że uczuciem towarzyszącym im w dniach po tragicznej śmierci Adamowicza było współczucie (84 proc. wszystkich respondentów odpowiedziało: zdecydowanie tak, 12,4 proc. - raczej tak). Na drugim miejscu wskazywano smutek (65,5 proc. - zdecydowanie tak, 24,5 proc. - raczej tak). Na trzecim miejscu znalazła się natomiast potrzeba pojednania (60,5 proc. - zdecydowanie tak, 26 proc. - raczej tak). Jak powiedział w rozmowie z Onetem prezes Instytutu IBRIS Marcin Duma „stworzył się swoisty kapitał, którym liderzy opinii, politycy mogą teraz zarządzać”. Dumna zaznaczył jednak, że sytuacja ta różni się od żałoby po śmierci Jana Pawła II czy katastrofie smoleńskiej.
Na dalszych miejscach Polacy wskazali na uczucie złości (36,7 proc. - zdecydowanie tak, 27,1 proc. - raczej tak) i bezsilność/bezradność (34,1 proc. - zdecydowanie tak, 27,5 proc. - raczej tak).