Rząd spiera się o zasiłki rodzinne

Planowana pierwsza od lat podwyżka zasiłków rodzinnych większych zmian nie przyniesie. Kwota przyznawana na dziecko wystarcza jedynie na paczkę pieluch

Publikacja: 16.05.2012 01:35

Rząd spiera się o zasiłki rodzinne

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

Od listopada zasiłki rodzinne pójdą lekko w górę. Najniższy ma wzrosnąć z 68 do 77 zł, kolejny z 91 do 106 zł, a najwyższy z 98 do 115 zł. Wczoraj podwyżki te zaakceptował Komitet Stały Rady Ministrów. Problem jednak w tym, że resort finansów nie chce się zgodzić na podwyżkę progu dochodowego uprawniającego do tego świadczenia. A to oznacza, że mało kto będzie do pomocy uprawniony.

Dziś na taką pomoc mogą liczyć tylko te rodziny, w których dochód na osobę wynosi poniżej 504 zł, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego rośnie do 584 zł. Progi te nie były podwyższane przez ostatnie osiem lat. Spowodowało to, że liczba dzieci uprawnionych do tego świadczenia skurczyła się z 5,5 mln osób w 2004 r. do 2,8 mln w 2011 r. – Prawa do takiego zasiłku straciły np. pracujące matki, które samotnie wychowują dzieci. Bo nawet jeśli zarabiają minimalną pensję, to i tak dochód na osobę jest wyższy, niż wymaga ustawa – mówi Renata Iwaniec, samotna matka walcząca o przywrócenie funduszu alimentacyjnego.

Teraz resort pracy chce podnieść ten próg o 70 zł.  – Podwyżka progu dochodowego jest konieczna. Co prawda wzrost ten nie będzie zbyt duży, ale na pewno dzięki podwyższeniu tego kryterium kilka rodzin dostanie zasiłki. Dla nich to naprawdę dużo – mówi Edyta Zaleszczak-Dyks z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku.

Na podwyżkę progu dochodowego nie chce się jednak zgodzić minister finansów. Wczoraj podczas posiedzenia Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Rostowski walczył, by proponowaną zmianę podzielić na części. Według niego pierwsza podwyżka progu – o 35 zł – miałaby mieć miejsce w listopadzie. Kolejna – w identycznej wysokości –  dwa lata później.

Ta propozycja ministra Rostowskiego nie przeszła jednak przez Komitet Stały RM. Ostatecznie minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz jest skłonny zgodzić się na  podwyżkę „w dwóch krokach", pod warunkiem że ten drugi etap będzie miał miejsce w przyszłym roku.

Wczoraj Komitet Stały RM zdecydował się poprzeć pomysł Ministerstwa Pracy, do którego jednak szef resortu finansów zgłosił zdanie odrębne. Oznacza to, że o tym, jak będzie wyglądała zmiana zasad przyznawania zasiłku rodzinnego, zdecyduje na dzisiejszym posiedzeniu rząd.

– Pozostawienie progu na obecnym poziomie czy nawet podwyższenie go o  kilka złotych to żadna rewolucja. Dzieci tych pieniędzy nie dostaną – tłumaczy Iwaniec i dodaje, że nadal jedynym sposobem na podratowanie budżetu biednych rodzin będzie podejmowanie pracy na czarno.

Od listopada zasiłki rodzinne pójdą lekko w górę. Najniższy ma wzrosnąć z 68 do 77 zł, kolejny z 91 do 106 zł, a najwyższy z 98 do 115 zł. Wczoraj podwyżki te zaakceptował Komitet Stały Rady Ministrów. Problem jednak w tym, że resort finansów nie chce się zgodzić na podwyżkę progu dochodowego uprawniającego do tego świadczenia. A to oznacza, że mało kto będzie do pomocy uprawniony.

Dziś na taką pomoc mogą liczyć tylko te rodziny, w których dochód na osobę wynosi poniżej 504 zł, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego rośnie do 584 zł. Progi te nie były podwyższane przez ostatnie osiem lat. Spowodowało to, że liczba dzieci uprawnionych do tego świadczenia skurczyła się z 5,5 mln osób w 2004 r. do 2,8 mln w 2011 r. – Prawa do takiego zasiłku straciły np. pracujące matki, które samotnie wychowują dzieci. Bo nawet jeśli zarabiają minimalną pensję, to i tak dochód na osobę jest wyższy, niż wymaga ustawa – mówi Renata Iwaniec, samotna matka walcząca o przywrócenie funduszu alimentacyjnego.

Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie