Duże rodziny dostają plusy

Coraz więcej miast chce pomagać wielodzietnym rodzinom. Bywa jednak, że idzie to jak po grudzie.

Publikacja: 18.11.2012 19:22

Dzięki kartom rodziny wielodzietne mogą mieć zniżki np. w teatrach, w kinie czy na basenie

Dzięki kartom rodziny wielodzietne mogą mieć zniżki np. w teatrach, w kinie czy na basenie

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Demografowie biją na alarm. W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci, a taka sytuacja może poważnie zachwiać kondycją państwa. Ratunkiem jest przemyślana polityka prorodzinna, także na poziomie samorządów. Przy wprowadzaniu udogodnień dla dużych rodzin nie brakuje jednak problemów.

Rozwiązania kompleksowe

Monika Ławrynowicz problemy wielodzietnych rodzin zna od podszewki. Sama ma czworo pociech, kieruje też poznańskim oddziałem Związku Dużych Rodzin 3+. – Większość pieniędzy wydajemy na jedzenie i transport. Gorzej sytuowanym rodzinom na rozrywki, takie jak basen czy kino, funduszy po prostu nie starcza – podkreśla.

W Poznaniu rodziny z czworgiem dzieci mogą już korzystać z 95-procentowej ulgi na przejazdy komunikacją publiczną. Kilka dni temu radni zatwierdzili program ,,PRO Rodzina". Miasto wyznaczy pełnomocnika ds. dużych rodzin. Zyskają one swoją radę, która będzie konsultować projekty uchwał dotyczące chociażby planów zagospodarowana przestrzennego.

To pierwszy krok do wprowadzenia Karty dużej rodziny. Ma ona zagwarantować rodzinom z trojgiem dzieci, rodzinom zastępczym i rodzinnym domom dziecka ulgi w korzystaniu z miejskich basenów czy teatrów. – Podobne udogodnienia wprowadzają też inne polskie miasta. Ale jak dotąd tylko Poznań potraktował zagadnienie kompleksowo – cieszy się Marek Sternalski, szef klubu radnych PO, jeden z pomysłodawców karty.

Urzędnicy pracują nad nią od miesięcy. Problem w tym, że jak dotąd nie wypracowali zbyt wielu konkretów.

Niektóre propozycje wywoływały kontrowersje. We wstępnym projekcie na przykład zniżki do Term Maltańskich nie obejmowały najpopularniejszej w kompleksie części rekreacyjnej. – Oferta cały czas jest wypracowywana. Liczymy, że karta zacznie obowiązywać od stycznia przyszłego roku – podkreśla Alicja Szczeniak z wydziału zdrowia i spraw społecznych Urzędu Miasta w Poznaniu. Programem ma zostać objętych około siedmiu tysięcy rodzin.

Jeszcze więcej emocji wywołuje Warszawska karta rodziny. Nad jej wprowadzeniem radni dyskutują od 2010 roku. Wiosną tego roku ratusz wreszcie przygotował projekt uchwały. To katalog ulg wprowadzonych kilka lat temu innymi uchwałami, np. na przejazd komunikacją miejską dla rodzin 4+. Ponadto istniejące już preferencje przy przyjmowaniu dzieci do żłobków i przedszkoli, a także zniżki w opłatach za te placówki. Nowością byłoby wprowadzenie 50-procentowej ulgi za bilety do miejskich teatrów, muzeów czy ogrodów zoologicznych.

Nowa uchwała miała wejść w życie jesienią tego roku. Tak się jednak nie stało. Radni zarzucili autorom projektu m.in. to, że w różny sposób traktował rodziny 3+ i 4+. Wiceprezydent Włodzimierz Paszyński zapowiedział, że nowy projekt będzie gotowy do końca października, a sama karta zacznie obowiązywać na przełomie roku. Do dziś jednak projekt nie trafił do radnych. – To świadczy o tym, że prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest zainteresowana prowadzeniem polityki prorodzinnej – uważa Jarosław Krajewski, radny PiS. Wiceprezydent Paszyński nie potrafi powiedzieć, kiedy nowe propozycje będą gotowe. – Prowadzimy prace nad budżetem, a sytuacja finansowa miasta jest trudna – tłumaczy.

Z danych warszawskiego ratusza wynika, że przez rok karta może kosztować budżet miasta 24 miliony złotych. Z zapisanych w niej ulg mogłoby skorzystać 48 tysięcy osób z rodzin 3+. Gdyby jednak karta objęła tylko rodziny z czworgiem dzieci, z tych uprawnień skorzystałoby 16 tysięcy osób.

Inwestycja na przyszłość

Tymczasem liczba miast, które wprowadzają ulgi dla wielodzietnych rodzin, rośnie. W tej chwili jest ich około 30. Zaczęło się od Wrocławia.

– Program ,,Dwa plus trzy i jeszcze więcej" wprowadziliśmy w 2005 roku – przypomina Anna Bytońska z wrocławskiego magistratu. Była to odpowiedź na odnotowany w mieście niski wskaźnik dzietności, który nie gwarantował zastępowalności pokoleń. Za sprawą programu rodziny z co najmniej trojgiem dzieci mogą korzystać m.in. z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie, bezpłatnych dla dzieci i ulgowych dla rodziców przejazdów komunikacją miejską czy wstępów na miejskie kąpieliska za symboliczną złotówkę. Obecnie bierze w nim udział przeszło 11 tysięcy dzieci i 6,5 tysiąca rodziców.

Od ponad dwóch lat program pomocy rodzinom 3+ działa w Bielsku-Białej. – Korzysta z niego 6100 osób z 1232 rodzin. Mają m.in. 50-procentowe ulgi na bilety wstępu do placówek kultury czy miejską pływalnię. Dodatkowo spółka wodociągowa Aqua w ramach programu raz do roku funduje najzdolniejszym uczniom stypendia – wylicza Tomasz Ficoń, rzecznik miejscowego magistratu. Przedstawiciele miast zgodnie podkreślają, że pomoc dla wielodzietnych rodzin to inwestycja na przyszłość. W wielu przypadkach o korzyściach można mówić już teraz. – Przyjeżdżają do nas przedstawiciele innych miast, by na miejscu się przekonać, jak taki program funkcjonuje. Bielsko niewątpliwie zyskało pod względem wizerunkowym – przekonuje Ficoń.

W państwach zachodniej Europy udogodnienia dla dużych rodzin funkcjonują od lat. Tak jest na przykład we Francji czy Włoszech.

– Samorządy już dawno zdały sobie sprawę, że dobra polityka prorodzinna to podstawa dobrego funkcjonowania państwa, także w wymiarze lokalnym. Przedsiębiorcy z kolei zrozumieli, że duże rodziny działają trochę na zasadzie hurtowników. Kupują dużo, więc po prostu opłaca im się dawać zniżki – podkreśla Ławrynowicz. – My się dopiero tego uczymy. Ale i tak sprawy idą w dobry kierunku.

Demografowie biją na alarm. W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci, a taka sytuacja może poważnie zachwiać kondycją państwa. Ratunkiem jest przemyślana polityka prorodzinna, także na poziomie samorządów. Przy wprowadzaniu udogodnień dla dużych rodzin nie brakuje jednak problemów.

Rozwiązania kompleksowe

Pozostało 94% artykułu
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?