Światowa prasa o abdykacji papieża Benedykta XVI

W poniedziałek 11 lutego, papież Benedykt XVI ogłosił, że 28 lutego o godzinie 20:00 abdykuje z urzędu Biskupa Rzymskiego. Jego następca zostanie wybrany na Wielkanoc. Poniżej komentarze z prasy światowej na ten temat

Aktualizacja: 12.02.2013 13:06 Publikacja: 12.02.2013 12:52

Światowa prasa o abdykacji papieża Benedykta XVI

Foto: AFP

Daily Telegraph:

„Czy krótki pontyfikat Benedykta XVI był sukcesem? Nie ma jednej miary, by to ocenić, ale jeśli papież chciał zbliżyć Europę do Boga (na co wskazywało choćby przyjęcie imienia Benedykt, monastycznego wychowawcy kontynentu u progu Ciemnych Wieków), to Europa nie odpowiedziała. Może ziarna odnowy są uśpione, może bezpłodne. (...) Pontyfikat Benedykta XVI był niezwykły, gdyż w pewnym sensie rozpoczął się przed jego wyborem. Będąc prawą ręką Jana Pawła II, bardziej nieśmiały kard. Ratzinger, będąc światowej klasy teologiem zapewnił podstawę dla dalszych działań. Dla jego współwyznawców 600-stronicowy Katechnizm Kościoła Katolickiego okazał się bogatym źródłem. Dla praktykujących chrześcijan, jego postawa szacuncu i tradycjonalizmu przeciwstawiała trendowi wolnych i łatwych praktyk liturgicznych. Niektórzy dobrze przyjęli powrót Mszy Trydenckiej, inni nie. Nikt jednak nikomu niczego nie narzucał. A dla anglikanów niemożliwym było zignorować śmiałego eksperymentu Benedykta XVI z ordynariatem dla anglokatolików."

Guardian:

„Główną cnotą pontyfikatu było to, że w polityce społecznej był liberalny i umiarkowany - jego krytyka ekscesów kapitalizmu, płytkości społeczeństwa konsumpcyjnego i zła, jakim jest nierówność społeczna, była osadzona na mocnych podstawach. Jasno stawiał też sprawę użycia siły w polityce międzynarodowej. Brakiem było zaniechanie przeanalizowania moralnych doktryn i nieprzejednane stanowisko w sprawie homoseksualizmu, celibatu, aborcji i metod zapobiegania ciąży."

Die Welt:

„Ta abdykacja jest wielka, tragiczna i piękna (...)Papież, który łączył wiarę z rozumem i był bardziej otwarty na świat niż wiele osób sądziło, skapitulował przed swoim wiekiem. (...)Benedykt XVI był jak mało który z jego poprzedników papieżem teologicznym. Był przeciwieństwem swego charyzmatycznego poprzednika Jana Pawła II, który ucieleśniał niezachwiana wolę pokonania komunizmu i sprawiał wrażenie herolda witalnej wiary - nawet wtedy, gdy umierał. Natomiast Josepha Ratzingera cechowała zawsze powściągliwość, a nawet nieśmiałość."

Der Spiegel:

„Niemcy świętowały, gdy Joseph Ratzinger został wybrany papieżem w 2008 r. Osiem lat później wielu Niemców cieszy się jednak z jego odejścia. W swoim rodzinnym kraju był postacią mocno polaryzującą nastroje i zablokował Kościołowi Katolickiemu bardzo potrzebną odnowę. Benedykt XVI nigdy nie wyrósł poza dawnego siebie, konserwatywnego profesora teologii Josepha Ratzingera. Papież nigdy nie budował mostów, tak jak powinien robić Pontifex Maximus. Tutaj, w Niemczech, jego wybór doprowadził do narastającego podziału wewnątrz Kościoła. Z jednej strony byli rozczarowani zwolennicy przebrzmiałych reform. Z drugiej fundamentaliści podtrzymujący tradycję oraz samozwańczy strażnicy wiary, którzy chcieli cofnąć zegar historii do czasów sprzed soboru watykańskiego II".

Suedduetsche Zeitung:

„W dymisji papieża przeplatają się wielkość i dramat. Dymisja jest jego jedyną decyzją zrywającą łańcuchy tradycji; we wszystkich pozostałych przypadkach nie tylko nie naruszył tych więzów, lecz wręcz przeciwnie - wzmocnił je".

La Croix:

„Decyzja Benedykta XVI była jedynie w połowie zaskoczeniem. Przy wielu okazjach w czasie pontyfikatu mówił, że nie zawaha się ustąpić, jeśli nie będzie fizycznie, psychicznie lub duchowo w stanie pełnić posługi. (...) Papież jest człowiekiem wiary, który zdecydował się ustąpić ze świadomością, że uczynił wszystko, co mógł, dla dobra Kościoła."

LA Repubblica:

„Abdykacja Benedykta XVI to znak „wdarcia się nowoczesności do instytucji liczącej 2 tysiące lat. Dochodzi do tego nagle, z odwagą pokory samotnego gestu sędziwego papieża, który oddaje władze wikariusza Chrystusa i wszystkie jego symbole, przyznając się do swej kruchości w obliczu ciężaru odpowiedzialności, będącej nie do zniesienia z powodu szybkiej utraty sił."

Wiedomosti:

„„Watykan, jak każdy zamknięty system hierarchiczny, nie jest wolny od intryg. Teraz zapewne pojawią się wersje rezygnacji papieża, związane z walką o władzę i wpływy. W pewnym sensie Benedykt XVI odniósł się do nich zawczasu - dał przykład niechęci do walki o władzę. Uczynił to, czego robić wcale nie musiał, czym stworzył precedens dla przyszłych papieży."

Niezawisimaja Gazieta:

„ Wielu specjalistów od spraw watykańskich sceptycznie przyjęło argumenty, jakich dla uzasadnienia swojej decyzji użył Benedykt XVI. "To prawda, że papież ma 85 lat. Jednak przynajmniej na pierwszy rzut oka nie widać, by cierpiał na jakąś poważną chorobę. Zwraca na siebie uwagę fakt, że jego poprzednik, Jan Paweł II, którego zdrowie szwankowało w jeszcze większym stopniu, zdołał wytrzymać na tronie św. Piotra do samego końca."

New York Times:

„Abdykacja Benedykta XVI rozpocznie starania o sukcesję, która zdecyduje o kursie, jaki obierze Kościół targany skandalami i osłabieniem wiary w tradycyjnie zdominowanych przez niego rejonach świata. (...) Po rezygnacji papieża dojdzie do starcia pomiędzy konserwatystami, którzy opowiadają się za Kościołem mniejszym, ale składającym się z bardziej zagorzałych wyznawców, a ludźmi, którzy uważają, że Kościół może zwiększyć swoje oddziaływanie małymi, ale znaczącymi krokami jak pozwolenie na rozwody, czy używanie prezerwatyw."

Daily Telegraph:

„Czy krótki pontyfikat Benedykta XVI był sukcesem? Nie ma jednej miary, by to ocenić, ale jeśli papież chciał zbliżyć Europę do Boga (na co wskazywało choćby przyjęcie imienia Benedykt, monastycznego wychowawcy kontynentu u progu Ciemnych Wieków), to Europa nie odpowiedziała. Może ziarna odnowy są uśpione, może bezpłodne. (...) Pontyfikat Benedykta XVI był niezwykły, gdyż w pewnym sensie rozpoczął się przed jego wyborem. Będąc prawą ręką Jana Pawła II, bardziej nieśmiały kard. Ratzinger, będąc światowej klasy teologiem zapewnił podstawę dla dalszych działań. Dla jego współwyznawców 600-stronicowy Katechnizm Kościoła Katolickiego okazał się bogatym źródłem. Dla praktykujących chrześcijan, jego postawa szacuncu i tradycjonalizmu przeciwstawiała trendowi wolnych i łatwych praktyk liturgicznych. Niektórzy dobrze przyjęli powrót Mszy Trydenckiej, inni nie. Nikt jednak nikomu niczego nie narzucał. A dla anglikanów niemożliwym było zignorować śmiałego eksperymentu Benedykta XVI z ordynariatem dla anglokatolików."

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK