Z badań przeprowadzonych w pierwszych dniach marca przez SW Research na zlecenie producenta narzędzi Dremel (przepytano 1018 ankietowanych), do których dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że aż trzy czwarte kobiet (75 proc.) i dwie trzecie mężczyzn (65 proc.) uważa, że majsterkowanie to dobry sposób, żeby zaimponować kobiecie. Z dwóch powodów. Po pierwsze, aż 78 proc. kobiet twierdzi, że dla nich bardziej atrakcyjna jest tzw. złota rączka, czyli mężczyzna, który potrafi sobie poradzić z drobnymi naprawami w domu. Po drugie, 66 proc. kobiet zadeklarowało, że lubi, kiedy mężczyźni uczą je rzeczy, o których one same mają niewielkie pojęcie.
Tęsknoty kobiet
Skąd w świecie, gdzie politycznie poprawne jest mówienie o partnerskim związku, pojawił się podział na „męskie" i „kobiece" obowiązki? – Nasza kultura jest mocno nacechowana stereotypami. To oznacza, że kiedy pytamy o to, jaka powinna być kobieta, a jaki mężczyzna, ankietowani podają takie odpowiedzi, które najszybciej przychodzą im do głowy – mówi Aleksandra Niżyńska, ekspertka Instytutu Spraw Publicznych.
Większości Polaków trudno zaakceptować, że ich żony zarabiają więcej niż oni
Innego zdania jest psycholog społeczny prof. Zbigniew Nęcki. – Ludzie szukają ideałów. Kobiety chcą wiązać się z takim partnerem, który z jednej strony będzie wrażliwym poetą, a z drugiej silnym facetem, który przyniesie do domu konkretne pieniądze i będzie jej służył męskim ramieniem w pracach domowych. Problem jednak w tym, że dziś mężczyźni bardzo się sfeminizowali i stąd łatwiej o poetę, a trudniej o silnego mężczyznę. I kobiety tęsknią do tego, którego tak trudno znaleźć – tłumaczy ekspert.
Z przeprowadzonego na początku tego roku sondażu CBOS wynika, że od 2000 r. spada liczba związków określanych jako tradycyjne na rzecz tych, w których dominuje partnerski podział ról. Dziś w taki sposób organizuje swoje życie co druga kobieta i 43 proc. mężczyzn. Natomiast model tradycyjny jest popierany przez 26 proc. mężczyzn i 19 proc. kobiet.