Największy odsetek osób kąpiących się po spożyciu alkoholu znajduje się wśród młodych, między 16 a 25 rokiem życia – wynika z badań przeprowadzonych przez Centrum Profilaktyki Uzależnień.
Ankieterzy sprawdzili pod kątem dostępności alkoholu 17 plaż na Mazurach, centralnej części Wybrzeża i na Mazowszu. Okazało się, że na więcej niż połowie z nich alkohol był sprzedawany w mieszczących się tam barach. Na kolejnych 8 można było go kupić w najbliższym sąsiedztwie.
– W Polsce przyjęło się, że wypoczynek i rozrywka muszą koniecznie wiązać się z piciem alkoholu. Stąd mimo zwiększającego się ryzyka związanego z pobytem nad wodą powszechnie się go sprzedaje – mówi Mariusz Jędrzejko, psycholog i pedagog z Centrum Profilaktyki Uzależnień.
Na 319 sondowanych plażowiczów (16–67 lat) co czwarty odpowiedział, że zdarzyło mu się pić alkohol na plaży, a 12 proc. odpowiedziało, że robi to regularnie. Najczęściej po alkohol na plaży sięgają ludzie młodzi (16–25 lat), zwłaszcza mężczyźni. Więcej niż co trzeci z nich deklaruje, że sięga wtedy po alkohol. A 17 proc. przyznało się, że będąc w stanie nietrzeźwym, wchodziło do wody, co dziesiąty korzystał ze sprzętu wodnego.
Co roku w wodzie życie traci około 400 osób. W tym sezonie utonęło już 258 osób.