Reklama

Życie tylko online to niewolnictwo

Prawie wszyscy jesteśmy już uzależnieni od sieci, dlatego niemal każdy, kto korzysta z Internetu, potrzebuje kuracji odwykowej.

Aktualizacja: 12.08.2013 02:26 Publikacja: 12.08.2013 02:26

Życie tylko online to niewolnictwo

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Taką tezę stawia w najnowszym „Przekroju" terapeutka Anitra Eggler. I pokazuje, ile czasu na to tracimy. Czy jest szansa na pokonanie uzależnienia?

– Każdego dnia wysyłanych jest 200 mld e-maili. Dzienna sprzedaż smartfonów jest wyższa niż liczba urodzonych dzieci. Młody człowiek, który dziś dorasta, do swoich 75 urodzin aż osiem miesięcy spędzi na usuwaniu zbędnych wiadomości – wylicza.

Terapeutka stawia diagnozę: internauci cierpią na „Szaleństwo skrzynki odbiorczej", które pojawia się wtedy, gdy twórcza praca zmienia się w nieustanne śledzenie i porządkowanie skrzynki odbiorczej.

Dlaczego tak się dzieje?

– Jesteśmy ciągle narażeni na przypływ ogromnej ilości informacji, które chcemy natychmiast przyswoić – tłumaczy Eggler.

Reklama
Reklama

Zauważa, że większość osób „żyje w skrzynce". Poza komputerem mają smartfon, który zabierają nawet do toalety. – Tak postępuje aż 40 proc. ludzi, to jest choroba naszych czasów. Internet wytwarza w nas sztuczny wewnętrzny przymus, aby przyswajać wszelkie wydarzenia na bieżąco i reagować na nie „lajkiem" lub dezaprobatą – mówi Eggler.

Dodaje też, że wiele osób cierpi na natręctwo ciągłego odświeżania skrzynki, choć mają ustawione automatyczne sprawdzanie. A i tak co kilkanaście  sekund klikają na przycisk „odbierz" i robią to tak długo, aż pojawi się nowy e-mail.

Jak wyrwać się z błędnego koła? – Na początek zalecam napisanie mowy pogrzebowej na własny temat, uwzględniającej czas poświęcony na pisanie e-maili, czatowanie i przeglądanie stron internetowych. To działa jak terapia szokowa – mówi terapeutka. I dodaje, że najgorsze, co można zrobić ze swoim życiem, to być przez cały czas online.

 

Taką tezę stawia w najnowszym „Przekroju" terapeutka Anitra Eggler. I pokazuje, ile czasu na to tracimy. Czy jest szansa na pokonanie uzależnienia?

– Każdego dnia wysyłanych jest 200 mld e-maili. Dzienna sprzedaż smartfonów jest wyższa niż liczba urodzonych dzieci. Młody człowiek, który dziś dorasta, do swoich 75 urodzin aż osiem miesięcy spędzi na usuwaniu zbędnych wiadomości – wylicza.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Krzysztof Ruchniewicz: Nie domagam się zwrotu dóbr kultury Niemcom
Społeczeństwo
Młodzi bez łatwiejszego dostępu do psychologa. Andrzej Duda bał się podpaść rodzicom
Społeczeństwo
Śledztwo w sprawie imprezy w Janowie Podlaskim. „Nie doszło do nadużycia”
Społeczeństwo
Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama