Legalna niania zarabia grosze

9 tys. opiekunek wyszło ?z szarej strefy. Zdecydowanej większości się to nie opłaca.

Publikacja: 19.03.2014 04:00

Legalna niania zarabia grosze

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Życie weryfikuje rządową reformę. Legalne zatrudnienie okazuje się korzystne głównie dla babć niańczących wnuki.

Ustawa o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech weszła w życie w październiku 2011 r. i miała wyprowadzić opiekunki dzieci z szarej strefy. Rząd chwali się, że w ciągu dwóch lat przybyło ponad 9 tys. niań, które pracują legalnie, są ubezpieczone od choroby, a w przyszłości mogą liczyć na emeryturę.

Jak wyliczył dla „Rz" ZUS, jest ich dokładnie 9101 (dane z końca lutego). Ale z tej grupy tylko 54 opiekunki zarabiają powyżej 1,6 tys. zł brutto. Niemal 100 proc. oficjalnie wykonuje swoją pracę za pensję minimalną, przy której całość składek na ubezpieczenie społeczne (emerytalne, rentowe i wypadkowe) oraz zdrowotne opłaca im budżet państwa, a nie pracodawca, czyli rodzic.

Albo zatem niemal wszystkie opiekunki zarabiają grosze, więc i emeryturę będą mieć głodową, albo część wynagrodzenia dostają pod stołem.

Zatrudniająca legalnie opiekunkę pani Beata, mieszkanka podwarszawskiej miejscowości, zauważa, że ustawa służy głównie niepracującym babciom.

– Kiedy załatwiałam legalne zatrudnienie mojej niani w ZUS, obok mnie stały cztery podekscytowane babcie, które były bez pracy, a nie miały prawa do emerytury. Dla nich to rozwiązanie idealne – składki opłaca im państwo i spokojnie czekają do renty czy emerytury. I tak przecież pomagają wychowywać wnuki – ocenia pani Beata.

Jej obserwacje potwierdza Izabela Przybysz z Instytutu Spraw Publicznych (ISP). – Ustawa jest niewątpliwie korzystna dla kobiet, którym brakuje trzech–pięciu lat do emerytury, a nie mogą znaleźć pracy. Takich korzyści nie widać w przypadku osób młodszych, które myślą: „wolę na rękę dostawać więcej, niż mieć wirtualne składki" – tłumaczy.

Dodaje, że rząd powinien promować legalność zatrudnienia. – I zastanowić się, co nie zostało zrobione, by wychodzenie z szarej strefy było popularne, modne, opłacalne – dodaje.

Przybysz jest pewna, że niań zarejestrowanych jest wielokrotnie mniej niż pracujących nielegalnie. Szeregi tych ostatnich zasiliła po roku pracy na umowę opiekunka zatrudniona przez panią Beatę. – Sama poprosiła mnie, by ją wyrejestrować. Okazało się to dla niej nieopłacalne, kiedy musiała rozliczyć się z fiskusem z podatku dochodowego. Wyszło około 250 zł na miesiąc. Czuła się oszukana przez państwo – opowiada „Rz" pani Beata.

Nie dziwi to ekspertki ISP. – Zarabiamy tyle, ile dostajemy na rękę – tak myśli większość Polaków, zwłaszcza najsłabiej zarabiających. Na przykład w Kanadzie są oni zwolnieni z płacenia podatku od dochodu, jeśli nie przekracza on pensji minimalnej. U nas brakuje świadomości, co to są składki, co na nich zyskujemy i że za 10–30 lat, pobierając emeryturę, zauważymy to w portfelu – ocenia Przybysz.

Aby państwo opłacało składki niani, oboje rodziców (ewentualnie samotny rodzic) musi pracować zawodowo, a dziecko nie może mieć więcej niż trzy lata. Rodzic zatrudniający opiekunkę nie może iść na zwolnienie na chore dziecko – ZUS od razu to zakwestionuje. Niania musi pracować na pełen etat – dofinansowania nie dostaną te, które opiekują się dzieckiem chodzącym jednocześnie do żłobka lub klubu malucha.

Według  ZUS najwięcej legalnie zatrudnionych niań – ponad 1200 – pracuje w Warszawie i okolicach, niewiele mniej na Śląsku (od Częstochowy po Bielsko-Białą), kolejne ponad 600 opiekunek jest z Gdańska i okolic. Całkiem sporo niań – zważywszy na niewielką liczbę mieszkańców – pracuje w okolicach lubelskiego Biłgoraja (54) i podkarpackiego Jasła (91).

ZUS nie prowadzi statystyk dotyczących wieku opiekunek. – Szkoda, bo to pokazałoby, do kogo trafiła ta ustawa – żałuje Przybysz.    

Życie weryfikuje rządową reformę. Legalne zatrudnienie okazuje się korzystne głównie dla babć niańczących wnuki.

Ustawa o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech weszła w życie w październiku 2011 r. i miała wyprowadzić opiekunki dzieci z szarej strefy. Rząd chwali się, że w ciągu dwóch lat przybyło ponad 9 tys. niań, które pracują legalnie, są ubezpieczone od choroby, a w przyszłości mogą liczyć na emeryturę.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie