Po śmierci dłużnika wierzyciel napotyka często przeszkody na drodze do odzyskania należności od jego spadkobierców. By zrozumieć sposób, w jaki działa mechanizm stosowany w tym obszarze prawa, należy przyjrzeć się kilku podstawowym pojęciom z zakresu prawa spadkowego. Ogólnie rzecz biorąc, kwestie spadków regulowane są przepisami art. 922–1088 kodeksu cywilnego.
W kodeksie nie znajdziemy jednak definicji spadku. W oparciu o art. 922 § 1 k.c., który stanowi, że prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób, możemy ustalić, że spadkiem jest ogół praw i obowiązków majątkowych zmarłego.
Generalnie chodzi tu o prawa i obowiązki zmarłego, mające charakter majątkowy oraz wynikające ze stosunków cywilnoprawnych. Kwestia majątkowego charakteru jest dosyć problematyczna. O ile w sposób oczywisty rozumiemy pod tym pojęciem wierzytelności i długi spadkodawcy, wyrażone w jednostkach pieniężnych, o tyle powstają wątpliwości co do wierzytelności (względnie długów), wyrażonych w sposób niepieniężny. Nas interesują jedynie te pierwsze.
Art. 925 k.c. stanowi, że spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku. Przez otwarcie spadku rozumieć należy po prostu śmierć spadkodawcy. Z punktu widzenia wierzyciela to właśnie ustalenie kręgu spadkobierców jego dłużnika zazwyczaj stanowi pierwszy problem w odzyskaniu należności.
Pytanie do sądu
Wierzyciel chcąc rozpocząć odzyskiwanie swojej należności musi zwrócić się do sądu (właściwego ze względu na miejsce zamieszkania zmarłego) z zapytaniem, czy toczyło się przed nim postępowanie spadkowe po zmarłym dłużniku. Ważne, by uzasadnił, na jakiej podstawie jest uprawniony do tego, by dochodzić spłaty zadłużenia od spadkobierców zmarłego, a mianowicie wykazał interes prawny, na przykład poprzez przedstawienie umowy zawartej z dłużnikiem.