Rzecznik zwróciła się do ministra sprawiedliwości o zajęcie stanowiska w sprawie oraz podjęcie prac nad nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego, jeśli minister podzieli jej stanowisko.
Zdarza się, iż w sprawie spadku po jednym spadkodawcy zapada kilka sprzecznych ze sobą postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku. Taka sytuacja prędzej czy później może powodować ogromne problemy osobiste i majątkowe po stronie spadkobierców. W odpowiedzi na pytanie prawne RPO Sąd Najwyższy podjął 10 lipca 2012 roku uchwałę (sygn. akt III CZP 81/11) mającą moc zasady prawnej, w której wskazał, że sposobem usunięcia sprzeczności jest wznowienie postępowania spadkowego. Podstawą prawną jest art. 403 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 lub art. 524 § 2 k.p.c. Problem w tym, że ta ogólna podstawa do wznowienia postępowania cywilnego przewiduje zaledwie trzymiesięczny termin na żądanie wznowienia. Rzecznik uważa, że w przypadku spraw spadkowych termin ten łatwo przekroczyć, gdyż osoby uznane za spadkobierców oraz inni zainteresowani zwykle nie mają nawet świadomości istnienia sprzecznych postanowień spadkowych.
Upływ terminu na żądanie wznowienia powoduje, że prawomocnych orzeczeń spadkowych nie da się uchylić w żadnym przewidzianym prawem trybie i pozostają one w obrocie prawnym wywołując skutki erga omnes, czyli dla wszystkich, również dla urzędów i sądów. Taki stan rzeczy blokuje też działania spadkobierców w stosunku do składników spadku oraz naraża osoby trzecie na zawieranie umów z osobami, które w rzeczywistości spadkobiercami nie są – zwraca uwagę prof. Lipowicz.
Zdaniem RPO system prawny nie powinien przewidywać jakiegokolwiek ograniczenia czasowego do skorzystania ze skargi o wznowienie postępowania na podstawie takiej, jak określona w art. 403 § 2 k.p.c. Ponieważ jednak ustawodawca wybrał inne rozwiązanie, Rzecznik uznała za konieczne zniesienie sztywnej bariery czasowej przynajmniej w odniesieniu do postanowień spadkowych. Obowiązujący stan prawny narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności ograniczania konstytucyjnych wolności i praw, godzi w porządek publiczny i słuszne prawa osób trzecich - uważa RPO.