Czytelnik wraz z żoną podpisali w lipcu 2007 r. u notariusza umowę przedwstępną kupna mieszkania stanowiącego odrębną nieruchomość. Na jej podstawie wręczyli właścicielce mieszkania 10 tys. zł zadatku.
Jeden z zapisów stanowił, że ostateczna umowa sprzedaży zostanie zawarta do 31 grudnia 2007 r. Czytelnik i jego żona musieli bowiem sprzedać dotychczasowe mieszkanie, by mieć pieniądze na zapłatę za mieszkanie zadatkowane. Pod koniec sierpnia właścicielka mieszkania zmarła. Czytelnik pyta, czy jej spadkobiercy są związani umową przedwstępną. Niepokoi się, jakie będą skutki ewentualnej odmowy przez nich sprzedaży mieszkania. Czy wolno im podwyższyć jego cenę?
Co do zasady, na podstawie art. 922 kodeksu cywilnego, na spadkobierców przechodzą również prawa i obowiązki wynikające z umowy przedwstępnej. Tak jest bez względu na to, czy termin zawarcia umowy przyrzeczonej upłynął przed, czy już po śmierci spadkodawcy. Ciąży na nich przede wszystkim wynikający z art. 390 k.c. obowiązek zawarcia tej umowy, i to na takich warunkach jak ustalone w umowie przedwstępnej. Spadkobiercy nie mają więc prawa podwyższenia ceny ustalonej w tej umowie.
W razie zerwania umowy będą – stosownie do art. 394 k.c. – zobowiązani do zwrócenia zadatku w podwójnej wysokości. Jeśli zaś dojdzie do jej zawarcia, zaliczka wręczona zmarłej właścicielce mieszkania będzie oczywiście zaliczona na poczet ceny tego lokalu.
Gdyby z transakcji wycofał się czytelnik i jego żona, spadkobiercy nie będą zadatku zwracać. Umowa przedwstępna wiąże bowiem obie strony. W tym wypadku zarówno spadkobierców właścicielki, jak i kandydatów na nabywców.