Brat może dziedziczyć firmę

Radzi Piotr Bodył Szymala - radca prawny of counsel w Kancelarii dr M. Wojcieszak i Wspólnicy

Aktualizacja: 22.03.2008 08:31 Publikacja: 22.03.2008 02:31

Jestem przedsiębiorcą. Kilka miesięcy temu zmarła moja żona, która nie zajmowała się biznesem. Nie mamy dzieci i, ku mojemu zaskoczeniu, brat mojej małżonki ostatnio stwierdził, że „chce dostać część przedsiębiorstwa”. Czy rzeczywiście polskie prawo zmusza mnie do oddania części mojej firmy człowiekowi, z którym nie utrzymuję od lat żadnych kontaktów?

– pyta czytelnik.

To problem coraz bardziej typowy w polskich realiach. Nakłada się na to kilka procesów: wzrostu wartości majątków Polaków i wciąż marne rozeznanie większości z nas w regułach prawa rodzinnego (w zakresie ustrojów majątkowych małżeńskich) oraz spadkowego.

Odnosząc się już wprost do sytuacji pana, warto zacząć od tego, że skoro doszło do powstania i zbudowania pozycji rynkowej przedsiębiorstwa w trakcie małżeństwa, a między małżonkami panował ustawowy ustrój majątkowy (wspólność ustawowa), to wszystkie prawa składające się na przedsiębiorstwo były składnikami majątku wspólnego. Zgodnie z art. 43 §1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego „oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym”. Oznacza to, że połowa majątku wspólnego (w tym przedsiębiorstwa) weszła do spadku po żonie.

Jest też nadzwyczajna droga ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Zgodnie z treścią dalszych paragrafów art. 43 k.r.o. sąd w określonych okolicznościach może ustalić udziały w inny sposób, mianowicie z uwzględnieniem stopnia, w którym każde z małżonków przyczyniło się do powstania majątku. Z żądaniem takim może wystąpić drugi małżonek.

Co więcej, gdy w skład spadku wchodzi udział spadkodawcy w majątku objętym małżeńską wspólnością ustawową, do dokonania działu spadku niezbędne jest uprzednie albo jednoczesne z działem spadku przeprowadzenie podziału majątku wspólnego. Wynika z tego, że z ewentualnym wnioskiem o ustalenie nierównych udziałów nie można zwlekać.

Dla jasności, wyobraźmy sobie, że przedsiębiorstwo jest jedynym składnikiem majątku wspólnego. W skład spadku po pana żonie weszła zatem połowa przedsiębiorstwa. Jeśli nie ma żadnego testamentu, to zgodnie z regułami dziedziczenia ustawowego w razie braku zstępnych powołani są do spadku z ustawy jego małżonek, rodzice i rodzeństwo (art. 932 §1 kodeksu cywilnego). Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu bądź z rodzicami, bądź z rodzeństwem, bądź z rodzicami i rodzeństwem, wynosi połowę spadku.

Kolejna ważna reguła prawa spadkowego stanowi, że jeżeli nie żyją już rodzice, to rodzeństwo dziedziczy w częściach równych to, co przypada łącznie dla rodziców i rodzeństwa. Jeśli zatem żona miała tylko jednego brata i w chwili jej śmierci nie żyli już jej rodzice, to połowę z połowy przedsiębiorstwa dziedziczy brat (1/4 przedsiębiorstwa).

Czy można zapobiec dziedziczeniu przez rodzeństwo wówczas, gdy charakter relacji rodzinnych nie uzasadnia ich uczestniczenia w spadku? Pomijając nadzwyczajne sytuacje, gdy wystąpiły przesłanki niegodności (z art. 928 §2 k. c.), odrzucenia spadku (art. 1020 k. c.) lub zawarto umowę o zrzeczeniu się dziedziczenia (art. 1049 § 2 k. c.), wyłączenie rodzeństwa z kręgu osób dziedziczących wymaga sporządzenia odpowiedniego testamentu.Wypada zatem namawiać przedsiębiorców do przemyślenia, w jakim ustroju majątkowym chcą pozostawać, i zachęcić do samodzielnego decydowania o majątku przez sporządzanie testamentów. W przeciwnym razie zastosowane będą reguły dziedziczenia ustawowego, które prowadzą do tego, że – jak w naszym wypadku – jedyny brat zmarłej żony uzyskał prawa do 1/4 przedsiębiorstwa zbudowanego przez jej męża, mimo że nie utrzymywał z nim kontaktów.

Jestem przedsiębiorcą. Kilka miesięcy temu zmarła moja żona, która nie zajmowała się biznesem. Nie mamy dzieci i, ku mojemu zaskoczeniu, brat mojej małżonki ostatnio stwierdził, że „chce dostać część przedsiębiorstwa”. Czy rzeczywiście polskie prawo zmusza mnie do oddania części mojej firmy człowiekowi, z którym nie utrzymuję od lat żadnych kontaktów?

– pyta czytelnik.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem