Z informacji „Rz” wynika, że ppłk Janusz Nosek, obecnie p.o. szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, jako oficer Zarządu II A Urzędu Ochrony Państwa zajmującego się ochroną ekonomicznych interesów państwa, sporządził co najmniej dwie notatki dotyczące J&S. To spółka z branży paliwowej, o której ostatnio jest głośno z powodu umorzenia jej rekordowej kary przez wicepremiera Waldemara Pawlaka.
Pierwszą notatkę Nosek napisał wiosną 2000 r. Sugerował, aby ograniczyć zakup ropy od J&S. Powodem miało być potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. Notatka trafiła m.in. na biurko ówczesnego wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa. – Nie przywiązywałbym jednak do niej żadnej wagi, to tylko jedna z wielu informacji – mówi Steinhoff.
Z informacji „Rz” wynika, że potem sprawą zajął się kontrwywiad UOP. Miał sprawdzić, w jaki sposób dwóch muzyków z Ukrainy Sławomir Smołokowski i Grzegorz Jankilewicz, właścicieli zarejestrowanej na Cyprze spółki, zmonopolizowało dostawy ropy do Polski. Jaki był efekt? Nie znaleziono wystarczających argumentów, by potwierdzić tezę Noska. Sprawy nie chce komentował ówczesny wiceszef UOP płk Mieczysław Tarnowski.
Jednak kilka miesięcy później – 21 listopada 2001 r. – Nosek ponownie przygotował notatkę dotyczącą J&S. Wskazywał w niej m.in. na straty ponoszone przez Skarb Państwa w wyniku transferu na Cypr pieniędzy zarobionych przez J&S. Sugerował „kompleksową analizę skutków umów z J&S”, m.in. zarządzenie w rafineriach kontroli NIK.
Notatka trafiła do Jacka Piechoty, wówczas ministra gospodarki w rządzie Leszka Millera. – Skierowałem ją do sprawdzenia w odpowiednim departamencie – mówi w rozmowie z „Rz” Piechota. Dodaje, że po zbadaniu informacji nie było podstaw do podjęcia jakichkolwiek działań.