"Rz" dotarła do wniosków z ponadrocznej kontroli w pięciu komendach policji (w łodzi, Kielcach i Lublinie, Wieliczce i Koszalinie), która właśnie trafiła do MSW. Wnioski? Podwyższanie zarobków przed końcem służby to proceder masowy - nawet ostatniego dnia pracy. A ponieważ emerytura policjanta wynosi 75 proc. ostatniego uposażenia, podniesienie np. dodatków służbowych, motywacyjnych czy funkcyjnych przed końcem pracy skutkuje wzrostem świadczeń, które otrzymują emerytowani funkcjonariusze.
Budżet zapłaci więcej
Teoretycznie dodatki do pensji mają policjanta mobilizować do lepszej, efektywniejszej służby. Są jednak uznaniowe, co oznacza, że o wysokości decyduje przełożony.
W Świętokrzyskiem dodatki przyznawano funkcjonariuszom nawet dwa dni przed odejściem ze służby. W łódzkiej komendzie przyznano dodatki dwóm osobom ostatniego dnia.
Kontrolerzy ujawnili, że wysokość dodatków wzrastała nawet o 100 i więcej procent.Z uzasadnień nie wynika, do jakich zadań motywowano funkcjonariuszy, najczęściej wpisywano "za wzorową służbę".
Z raportu wynika, że dodatki podnoszono 70 - 95 proc. odchodzących ze służby funkcjonariuszy.